Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

III liga: Gryf Słupsk zagra z Astrą, Bytovia w Policach

Rafał Szymański
Piłkarze Gryfa Słupsk na stadionie przy ulicy Zielone spotkają się z Astrą Ustronie Morskie.
Piłkarze Gryfa Słupsk na stadionie przy ulicy Zielone spotkają się z Astrą Ustronie Morskie. Fot. Łukasz Capar
Dzisiaj (środa) odbędą się zaległe spotkania XX kolejki. Gryf w Słupsku podejmuje Astrę Ustronie Morskie, a Drutex-Bytovia Bytów wyjeżdża do Polic. Zwycięstwo gryfitów byłoby na rękę bytowianom.

Wszystkie mecze kolejki rozpoczynają się o godz. 17.30. Gryf Słupsk zagra z Astrą Ustronie Morskie, z którą zremisował jesienią 3:3. Dzisiaj nad Słupią każdy wynik, w którym Astra straci punkt bądź punkty na stadionie przy ul. Zielonej, będzie bardzo pomocny dla Druteksu-Bytovii Bytów.

Wszak walczący o utrzymanie w lidze bytowianie mogą zostać wyprzedzeni przez klub spod Kołobrzegu, który ma przecież tylko punkt mniej. Dlatego w ich interesie, po to by spokojnie myśleć o kolejnych spotkaniach, jest, by gryfici wygrali. Nie będzie to jednak łatwe, bo już w ostatnim starciu z Cartusią Kartuzy (0:0) podopieczni szkoleniowca Wojciecha Polakowskiego pokazali, że zaczyna brakować im sił.

A przecież znów grają w środku tygodnia i słupscy piłkarze mieli mało czasu na regenerację. Astra Ustronie Morskie wiosną rozegrała pięć spotkań, z których żadnego nie potrafiła rozstrzygnąć na swoją korzyść. Trzy zremisowała, dwa przegrała. Cenny remis osiągnęła w Kartuzach w meczu z Cartusią (2:2), co może być pewnym ostrzeżeniem dla gryfitów. Do słupskiego składu powinien już wrócić pauzujący ostatnio za kartki Marcin Kozłowski.

Drutex-Bytovia gra w Policach

Bytowianie spotkają się w Policach z Chemikiem. W sezonie 2009/2010 Chemik grał dziewięć razy u siebie i zdobył 12 punktów (3 zwycięstwa, 3 remisy). Drutex-Bytovia wystąpił dziesięć razy na obcych boiskach i wywalczył na nich tylko 4 punkty (zwycięstwo i remis).

- Chemik też nie jest pewny trzecioligowego bytu. Jest bardzo blisko nas w tabeli. To praktycznie bój typu być albo nie być - zapowiada Waldemar Walkusz, trener Druteksu-Bytovii. - Musimy zagrać bardzo uważnie w tyłach. Nam do końca sezonu zostało dziewięć spotkań. Przynajmniej pięć z nich trzeba wygrać, aby myśleć o utrzymaniu się w lidze. Po kartkowej przerwie do zespołu dołączył Krzysztof Bryndal.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza