Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

III Off-Roadowy Festyn Charytatywny - tym razem dla Pawełka

msur
W niedzielę 28 czerwca na terenie usteckiego OSiRu odbędzie się trzecia edycja off-roadowego festynu charytatywnego. Tym razem zbierane będą środki na pomoc dla 2 letniego Pawełka u którego zdiagnozowano guza.
W niedzielę 28 czerwca na terenie usteckiego OSiRu odbędzie się trzecia edycja off-roadowego festynu charytatywnego. Tym razem zbierane będą środki na pomoc dla 2 letniego Pawełka u którego zdiagnozowano guza. Organizatorzy
W niedzielę 28 czerwca na terenie usteckiego OSiRu odbędzie się trzecia edycja off-roadowego festynu charytatywnego. Tym razem zbierane będą środki na pomoc dla 2 letniego Pawełka u którego zdiagnozowano guza kości.

Festyn rozpocznie się w najbliższą niedzielę o godzinie 10:00. Wśród atrakcji coś dla siebie znajdą miłośnicy motoryzacji. Zobaczyć będzie można niezwykle widowiskowe pokazy driftu oraz wziąć udział w przejażdżce samochodem off roadowym.

Nie zabraknie także występów muzycznych oraz dziecięcych dmuchańców. Jedno jest pewne - nie zabraknie wspaniałej zabawy a cel jest przecież szczytny - mówi organizatorka imprezy Edyta Salwowska. - Wciąż liczymy na darczyńców. W trakcie imprezy, wzorem lat ubiegłych będziemy licytować różne przedmioty czy usługi.

Zobacz także: Festyn charytatywny w Ustce (zdjęcia, wideo)

Wiosną tego roku rodzice Pawełka usłyszeli straszną wiadomość - ich niespełna 2,5 letni synek ma raka kości. Na początku bóle w nóżce nie zwiastowały niczego groźnego. Pierwsza diagnoza - bóle wzrostowe. Dopiero kolejne objawy i nieustępujący ból dały straszny obraz - rak kości mięsak
ewinga.

Całej rodzinie świat zwalił się na głowę. Rozpoczęła się gonitwa po szpitalach i kolejne badania, które niestety potwierdzały diagnozę. Mały Pawełek zamiast bawić się z innymi dziećmi, poznawać świat, rozpoczął swoją wędrówkę po szpitalnych oddziałach onkologicznych. Pawełek ma zaledwie 2,5 roku i już musi walczyć z ciężką chorobą. Leczenie kosztuje. Bardzo drogo kosztuje

Obecnie Pawełek jest na etapie brania cyklu chemii, stracił już swoje śliczne blond włoski, a jego życie, nie licząc krótkich pobytów w domu, toczy się w szpitalu w Warszawie. Jego rodzicom jest ciężko, nie tylko pod względem finansowym, a przede wszystkim z troski, strachu, smutku. Nie pozostawiajmy ich w tym ciężkim momencie życia samych - apelują o pomoc organizatorzy festynu.

- Wiecie również, że na naszym festynie nie tylko zbierane są pieniądze. To także wspaniała zabawa dla Was. Kupując grochówkę, kiełbasę z grilla czy bilet na drift-taxi, przejażdżkę prawdziwą terenówką i na wiele innych atrakcji, wspieracie Pawełka, ponieważ jak zawsze, każda złotówka zebrana
podczas festynu, jest przeznaczona właśnie na jego leczenie - kończy Edyta Salwowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza