Immunitety uchylone. Sędzia i prokuratorzy wojskowi z naszego regionu mogą odpowiadać za stan wojenny

- Na wniosek prokuratora Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie 14 maja Sąd Najwyższy Izba Dyscyplinarna podjął uchwałę o udzieleniu zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej byłego sędziego Sądu Pomorskiego Okręgu Wojskowego, obecnie sędziego Sądu Najwyższego w stanie spoczynku - poinformował dzisiaj (środa) Instytut Pamięci Narodowej.

Wniosek o uchylenie immunitetu został złożony w śledztwie prowadzonym w sprawie bezprawnych pozbawień wolności osób prowadzących działalność opozycyjną. Mieli się tego dopuścić w 1981 i 1982 roku prokuratorzy Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Koszalinie i sędziowie Sądu Pomorskiego Okręgu Wojskowego.

- Sąd Najwyższy uznał, iż zgromadzony w śledztwie materiał dowodowy dostatecznie uzasadnia podejrzenie dopuszczenia się przez tegoż sędziego czterech czynów wyczerpujących znamiona zbrodni komunistycznych i zbrodni przeciwko ludzkości - czytamy w komunikacie.

Czyny te polegały na długotrwałym bezprawnym pozbawieniu wolności osób, które w różnych formach prezentowały sprzeciw wobec wprowadzenia w Polsce stanu wojennego i pozbawienia społeczeństwa podstawowych praw i wolności obywatelskich. Według śledztwa IPN działania opozycjonistów nie były przestępstwami, lecz sprowadzały się do wyrażania własnych opinii na temat decyzji politycznych ówczesnego kierownictwa państwa, co należało do uprawnień każdego obywatela.

Uchwała Sądu Najwyższego w sprawie uchylenia immunitetu sędziemu nie jest prawomocna.

Natomiast 23 i 24 kwietnia Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym w Warszawie, na wniosek prokuratora OKŚZpNP w Szczecinie w tej sprawie, uchylił immunitety dwóm byłym prokuratorom Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Koszalinie, obecnie w stanie spoczynku byłej Prokuratury Apelacyjnej w Szczecinie oraz Prokuratury Rejonowej w Lęborku.

Sąd Dyscyplinarny zgodził się z argumentacją prokuratora IPN, że zgromadzony w śledztwie materiał dowodowy dostatecznie uzasadnia podejrzenie dopuszczenia się przez byłych prokuratorów Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Koszalinie czynów wyczerpujących znamiona zbrodni komunistycznych. Miały one polegać na długotrwałym bezprawnym pozbawieniu wolności łącznie sześciu osób, które w różnych formach sprzeciwiały się wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego.

Uchylenie immunitetów, na razie nieprawomocne, oznacza, że przedstawiciele wojskowych organów ścigania i wojskowego wymiaru sprawiedliwości, mogą usłyszeć zarzuty dotyczące stanu wojennego.

Zobacz także: Protest przed sądem okręgowym w Słupsku