Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inauguracja Bałtyckiej III ligi: Drutex-Bytovia Bytów - Gryf 95 Słupsk

Rafał Szymański
Od lewej Mariusz Ratajczyk (bramkarz Gryfa 95 Słupsk), Zdzisław Lewandowski (trener bramkarzy Gryfa 95) i Marcin Rusakiewicz (II bramkarz Gryfa 95) pokazują "0“. To oznacza, że chcą zachować czyste konto na stadionie w Bytowie.
Od lewej Mariusz Ratajczyk (bramkarz Gryfa 95 Słupsk), Zdzisław Lewandowski (trener bramkarzy Gryfa 95) i Marcin Rusakiewicz (II bramkarz Gryfa 95) pokazują "0“. To oznacza, że chcą zachować czyste konto na stadionie w Bytowie. Fot. Łukasz Capar
Drutex-Bytovia Bytów podejmuje na inaugurację Bałtyckiej III ligi Gryfa 95 Słupsk. To dla kibiców doskonały początek sezonu. Co dla piłkarzy będzie stresem, dla fanów powodem do emocji. Początek dzisiaj o godz. 16.

Na ten mecz czekamy z niecierpliwością. Inauguracja inauguracją, ale o ile mniej by się wszyscy spinali, gdyby np. na początek Gryf 95 grał z Piastem Choszczno a Drutex-Bytovia z Astrą Ustronie. A tak derby stawiają wszystkich w najwyższej gotowości. Piłkarzy i kibiców. I chyba o to chodzi, by aż kipiało od emocji.

Na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Bytowie zagrają dwa liczące się w zeszłym sezonie kluby. Oba po dobrej grze zajęły wysokie miejsca i oba chcą nadal czarować swoją grą kibiców. Słupszczanie stracili kilku graczy, ale pozyskali zawodników, o których trudno mówić, że są tylko uzupełnieniem składu. Michał Szałek, Łukasz Stasiak to duże potencjalne wzmocnienia, Robert Siarnecki także z marszu wchodzi do pierwszego składu.

- Już się nie mogę doczekać inauguracji - mówił Stasiak. - Muszę zacząć strzelać bramki. Pierwszą w Bytowie - marzył po cichu.

O tym, że w Gryfie 95 trwa dobra praca, doceniona przez innych, świadczy chociażby fakt, że na ostatnim meczu sparingowym z Victorią Koronowo był dyrektor Arki Gdynia, Andrzej Czyżniewski. Oglądał dwóch słupskich zawodników: Marcina Kozłowskiego i Szymona Gibczyńskiego.

- Dla mnie to jednak gospodarze są faworytem. Grałem już dwa razy w tym mieście, raz przegrałem, raz zremisowałem. Prawem serii chciałbym teraz wygrać, ale u siebie Drutex-Bytovia jest bardzo groźny - obawia się Wojciech Polakowski, trener Gryfa 95. - Nie pamiętam już zespołu, który potrafiłby pokonać bytowian na ich boisku - dodaje.

Podpowiadamy: ostatni raz Drutex-Bytovia stracił punkty u siebie prawie rok temu, przegrywając w III lidze z Zatoką Puck SSA 1:4. Inna sprawa, że zespołu, który zrobił wtedy krzywdę gospodarzom, już nie ma...

Waldemr Walkusz też postawił na wzmocnienia. Michał Wirkus z Kaszubii Kościerzyna i Łukasz Adamski z ŁKS Łódź to zawodnicy, którzy w ostatnim sezonie nie wykorzystali swojego potencjału. A trener z Bytowa lubi i stawia na graczy, którzy chcą coś sobie i swoim poprzednim klubom udowodnić.

- Inauguracja zawsze jest wielką niewiadomą - tak uważa Walkusz. - Nie jest dobrze, że w pierwszym meczu zagramy z Gryfem 95. Moi zawodnicy mają wyjść na boisko i walczyć o każdą piłkę. Spróbujemy narzucić swój styl gry, a nie tylko ograniczyć się na przykład do odcinania od piłki doświadczonego Pawła Kryszałowicza. Na pewno moja drużyna nie będzie się oszczędzać. Zagramy bardzo ofensywnie. A to jest już wiele. Zmartwiony jestem jednak tym, że nie mogę skorzystać z usług dwóch bardzo dobrych pomocników Krzysztofa Bryndala i Artura Kobielli. Obaj są kontuzjowani. Szczególnie ten drugi gracz był w wielkim gazie. Wygrać tę niezwykle ważną i prestiżową konfrontację, to jest takie moje marzenie.

Seria zwycięstw i dobra postawa w Pucharze Polski Druteksu-Bytovii II zapewne przyciągną na inaugurację wielu kibiców. Ze Słupska jadą dwa autokary i sznur samochodów. Kasy czynne będą od godz. 15. Bilety po 6 i 3 zł.

Wygramy ten mecz 2:1 lub 1:0

Rozmowa z Adamem Pietrasem, byłym zawodnikiem Druteksu-Bytovii, obecnie w Gryfie 95.

Pamiętasz jeszcze, że grałeś w Druteksie-Bytovii?
- Pamiętam, to było kilka lat temu. Ale teraz spotkanie sobotnie na pewno nie traktuję w kategoriach jakiejś zemsty. To dla mnie ciekawy mecz derbowy. Kiedyś dla Gryfa 95 ważne były spotkania z Jantarem Ustka, teraz właśnie z Druteksem-Bytovią.

Grałeś rok, ale dużo czasu spędziłeś wtedy na ławce rezerwowych...
- Przez pierwszą rundę w IV lidze częściej występowałem w rezerwach, dopiero w drugiej rundzie udało mi się zagrać kilka spotkań. W końcu znaleźliśmy z trenerem wspólny język.

Ale bez żalu zostawiłeś Bytów?
- Tak.

To jaki będzie wynik w sobotę?
- Wygramy 2:1 lub 1:0.

W stosunku do rundy wiosennej Gryf 95 jest lepiej przygotowany?
- Odeszli od nas Mateusz Bielecki, Dawid Fursa, Jacek Luzak, ale wzmocnili nas tacy gracze jak Michał Szałek, Łukasz Stasiak, Robert Siarnecki. Ta runda może być cięższa, ale ciekawsza. Nie ma zespołów, na których można zdobyć łatwe punkty - Reda, Sztum. Myślę, że będziemy walczyć o pierwszą trójkę.
Rozmawiał Rafał Szymański

Strzelimy o jednego gola więcej
Rozmowa z Tomaszem Ciemniewskim, byłym graczem Gryfa 95, obecnie w Druteksie-Bytovii.

Czy to będzie dla pana wyjątkowy mecz?
- Fajnie jest grać przeciwko byłej drużynie. Nie wiem, czy wyjdę w podstawowej jedenastce, bo trener nie podał jeszcze składu. Jeżeli mnie wystawi, to na pewno zagram na maksa.

Gryf 95 to dobry rywal na początek rozgrywek?
- Dobrze jest rozpocząć granie od spotkania z silnym przeciwnikiem. Gryf 95 to jeden z najpoważniejszych kandydatów do miejsc na pudle. Ma silną każdą formację. Tak samo jest w naszym przypadku. Zapowiada się walka.

Czuje pan stres?
- Jest lekki dreszczyk emocji, ale nie paraliżuje mnie on.

W poprzednim sezonie pana drużyna zajęła piąte miejsce. Czy jesteście w stanie powtórzyć ten wyczyn?
- Na pewno tak. Mamy znakomity zespół i bardzo wyrównany skład. Do tego doszli nowi piłkarze, którzy są poważnym wzmocnieniem.

Zabawmy się w typowanie wyniku. Jakie będzie rozstrzygnięcie rywalizacji Drutex-Bytovia - Gryf 95?
- Zakładam optymistyczny wariant. My strzelimy o jednego gola więcej od słupszczan i wygramy to spotkanie.

Co słychać - Gryf 95 Słupsk

W Gryfie 95 w ostatnich godzinach przed rozpoczęciem rundy jesiennej nikt już nie myślał o czwartkowej prezentacji. Trwał bowiem wyścig z czasem o zarejestrowanie wszystkich zawodników do pierwszego zespołu. Gryfici łatwo dogadali się z samymi graczami, ale droga przez mękę wiodła przez ich poprzednie kluby i podokręgi Polskiego Związku Piłki Nożnej, gdzie jak często w takich chwilach, zdarza się, a to komuś coś zapomnieć czy nie wysłać faksu w umówionym czasie.

- Wiele nerwów mnie to kosztowało - nie ukrywał Paweł Kryszałowicz, dyrektor sportowy klubu.
Słupszczanie otrzymali także propozycję od Kaszubii Kościerzyna, aby zmienić miejsce rozegrania jesiennego spotkania obu zespołów. W trzeciej kolejce gryfici, według terminarza mają wyjechać do Kościerzyny. Kaszubia poprosiła o zmianę gospodarza, chciała mecz rozegrać w Słupsku. To spowodowałoby, że gryfici trzy mecze z rzędu rozegraliby na własnym obiekcie przy ul. Zielonej. Nie zgodzili się na to.

Co słychać - Drutex-Bytovia Bytów

Już w czwartek w bytowskim klubie panował stoicki spokój, bo wszelkie zmiany kadrowe z pozyskaniem nowych graczy zostały pozytywnie załatwione. Wszystkie sprawy finansowe z zawodnikami są uregulowane. Drutex-Bytovia nie ma żadnych zaległości płatniczych. Rywalizacja z Gryfem 95 Słupsk uważana jest za mecz o podwyższonym ryzyku. Z tego też powodu odbyło się spotkanie ze służbami odpowiedzialnymi za ład i porządek na obiekcie. W pełnej gotowości jest od 50 do 60 policjantów oraz służby ochroniarskie.
- Do sobotniego spotkania podchodzimy normalnie, tak jak do każdego innego meczu, gdyż w każdym z nich można zdobyć maksymalnie tylko trzy punkty - przypomniał Bogdan Adamczyk, prezes Druteksu-Bytovii. - Dla gryfowskich kibiców wydrukowaliśmy 198 specjalnych biletów, które przekazaliśmy do rozprowadzenia w Słupsku.

Dla swoich piłkarzy bytowski klub ma zamówiony nowy sprzęt, który jednak nie dotrze na derbowy mecz. Piłkarze ubiorą nowe trykoty dopiero za dwa tygodnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza