Przypomnijmy. Pięciolatka wychodziła do domu. Uderzyła drzwiami w rusztowanie. Metalowa konstrukcja ją przygniotła. Ze złamaniem podstawy czaszki trafiła do szpitala w Słupsku. Dochodzi już do siebie.
Sprawę prowadzi policja. Bada, czy winę za wypadek ponosi wykonawca robót, czy też to przedszkolanka nie dopełniła swych obowiązków. Wypadkiem zainteresował się również inspektor budowlany.
- Na razie wiem, że inwestor zgłosił roboty budowlane, chociaż nie musiał tego robić - mówi inspektor Wysocki. - Ani on, ani wykonawca nie zawiadomili jednak organu nadzoru budowlanego o wypadku. Chcę wyjaśnić, dlaczego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?