Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Irlandia-Polska 2-0. Młode strzelby rozstrzelały Polaków

Krzysztof Gońka
Jak to powiedział jeden z klasyków trenerskich - zagramy tak, żeby wygrać- powiedział przed środowym meczem z Irlandią selekcjoner, Waldemar Fornalik. Z jego zapowiedzi nic nie wyszło, a do drużyny wkradła się niepewność i rozczarowanie.

Mecz miał być sprawdzianem dla obu drużyn przed wiosennymi zmaganiami w eliminacjach do Mistrzostw Świata, które odbędą się w Brazylii. Na Aviva Stadium w Dublinie lepsi okazali się gospodarze, wygrywając 2:0.

Środowe spotkanie stało pod znakiem powrotu do drużyny narodowej Artura Boruca i Sebastiana Boenischa. Boruc zagrał w niej po raz ostatni ponad dwa lata temu, zaś Boenisch na Euro 2012. Obaj dostali szansę pokazania swoich umiejętności już od pierwszych minut spotkania.

Przeczytaj także: Kadra na Cypr Drutex-Bytovii

Potyczka z Irlandią miała być również okazją dla młodych piłkarzy do zaprezentowania się selekcjonerowi na tle silniejszego rywala. Czego nie wykonali Polacy, w stu procentach wyszło Irlandczykom.

- Mamy dwie możliwości: pierwsza to prowadzić otwartą grę, a druga - oddać inicjatywę rywalowi. Wybraliśmy tę drugą opcję. Ta noc ma należeć do naszej młodzieży - mówił przed meczem selekcjoner naszych rywali, Giovanni Trapattoni. Na mecz powołał piłkarzy nie mających na swoim koncie więcej niż po 5 występów dla swojej drużyny narodowej. W kadrze zabrakło gwiazd, m.in. Robbie'ego Keane'a.

Od początku meczu w natarciu byli podopieczni Fornalika, jednak akcje Boenischa i strzały Obraniaka oraz Lewandowskiego nie znalazły drogi do bramki rywali. w 29. minucie najlępszą okazję w meczu miał Lewandowski, jednakże nie zdobył gola w sytuacji sam na sam z bramkarzem Forde'em.

Chwilę później było 1:0 dla gospodarzy. Po zamieszaniu w polu karnym gola dla drużyny Irlandii zdobył piłkarz Aston Villi, Ciaran Clark. Irlandia grała przewidywalnie, zawodnicy konsekwentnie grali długie piłki do swoich napastników. Polakom brakowało dokładności i komunikacji w środku pola, a swojego egzaminu dojrzałości nie zdali Daniel Łukasik i Szymon Pawłowski. Na domiar złego Irlandczycy zdobyli w drugiej połowie kolejną bramkę, której autorem był Wesley Hoolahan.

Przeczytaj także: Rumunia - Polska 1:4 (1:4)

O zwycięstwie Irlandczyków nie zadecydowała jednak dyspozycja dnia. To raczej ambicja, determinacja i chęć zwycięstwa przeważyły szalę zwycięstwa na korzyść gospodarzy środowego meczu.

- Przegraliśmy mecz, którego nie powinniśmy przegrać. W pierwszej połowie mieliśmy przewagę. Nie wiem, czemu druga połowa była gorsza - powiedział po meczu Waldemar Fornalik. Mecz w Dublinie miał przynieść odpowiedzi na wiele pytań przed zaplanowanym na 22 - go marca spotkaniem eliminacyjnym z Ukrainą. Kibice jednak nadal nie wiedzą, kto na Stadionie Narodowym zagra na środku defensywy i lw środku inii pomocy oraz kiedy niemoc strzelecką przełamie w końcu Robert Lewandowski.

Składy:

Polska: Boruc(46 Szczęsny)-Boenisch(46 Wasilewski),Glik,Perquis,Wawrzyniak-Krychowiak,Łukasik(77 Mierzejewski)-Błaszczykowski,Obraniak(60 Milik),Pawłowski(46 Grosicki)-Lewandowski

Irlandia:Forde-McShane,O'Shea,Clark(85 Keogh),Cunningham-Brady(71 Walters),McCarthy(71 Hendrick), Whelan(46 Green), Sammon, McClean(82 Cox)-Long(62 Hoolahan)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza