Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IV liga: Gryf Słupsk przegrał z Bytovią Bytów (zdjęcia)

Jarosław Stencel
Jarosław Stencel
W spotkaniu 4. kolejki IV ligi, Gryf Słupsk przegrał z Bytovią Bytów 0:2 (0:1).

Gryf Słupsk - Bytovia Bytów 0:2 (0:1)
0:1 Kacper Bąkowski (29), 0:2 Samuel Wirkus (88)

18 - Kamil Gołebiewski obronił strzał z rzutu karnego, strzelał Artur Rzepiński, faulowany był Kacper Bąkowski

Gryf: Gołębiewski - Kozakowski, Świdroń, Pawlina, Butowski, W,Ciechański, Piechowski, Majcher, N.Ciechański, Kalinowski (86 Dąbrowski), Rusiecki (66 Książkiewicz).

Bytovia: Ryngwelski - Szmidke, Lejk, Cybula, Wdowiak (73 Patryk Wolski), Błaszkowski (90 Leik), Regliński, Kajdrowicz, Bąkowski (63 Głowiński), Chojnacki (68 Wirkus), Rzepiński (75 Kropidłowski).

W 7. minucie w polu karnym znalazł się Daniel Piechowski, zamiast strzelać chciał zagrywać jeszcze i z sytuacji nic nie wyszło. Próbował też Nikodem Ciechański, ale ta próba nie mogła zaskoczyć Bartosza Ryngwelskiego. W 17. minucie faulowany w polu karnym był Kacper Bąkowski. Bytovii jednak po raz drugi w tym sezonie nie udało się zdobyć gola z 11 metrów. Strzał Artura Rzepińskiego obronił Kamil Gołębiewski. Lepiej gościom poszło w 29. minucie. Bąkowski znalazł się na lewej stronie i zaskoczył słupskiego bramkarza. Dwie minuty przed przerwą po dośrodkowaniu z prawej strony główkował Marcjan Majcher, ale uderzył niezbyt czysto i piłka poszybowała obok słupka. W 73. minucie zamieszanie pod bramką gości, ale Dominik Butowski trafił w obrońcę. Dużo dryblowali bracia Ciechańscy, ale akcje zatrzymywały się przed polem karnym gości. Ponowne zamieszanie po główce zawodnika Gryfa, dobitka Nikodema Ciechańskiego, która trafiła do siatki, ale była pozycja spalona. W 88 minucie na prawej stronie piłkę otrzymał Jędrzej Głowiński. Jego strzał wybił Gołębiewski, ale wprost pod nogi Samuela Wirkusa, który podwyższył na 2:0.

- Nie było jakości w postaci bramek. Mecz zagrany bardzo dobrze, większość spotkania zagraliśmy jak chcieliśmy czyli posiadając piłkę, Mówiliśmy sobie w przerwie, żeby jeszcze się skupić na tym ostatnim, albo przedostatnim podaniu. Chciałbym, aby gole i zwycięstwa były jak najszybciej, ale to jest proces. Musimy się uzbroić w cierpliwość, robić swoje i efekty naszej pracy przyjdą Wierzę w tych chłopaków, bo chcą pracować i trenować, zostawili zdrowie i serce na boisku, Brakuje detali. Dzisiaj zabrakło skuteczności i może ostatniego podania. Wytrzymaliśmy 90 minut. Praktycznie dwie zmiany, a tempo meczu nie siadło pod koniec. Chcemy grać odważnie, utrzymywać się przy piłce, mamy takich zawodników, którzy to potrafią - mówił trener Gryfa Tadeusz Żakieta.

- Chciałem pogratulować zespołowi. Mecz wygraliśmy wolą walki i determinacją. Wrócił mi zespół. To jest to czego oczekuję. Fajnie się stało, że udało się w końcu po tych trzech meczach zdobyć komplet punktów. Muszę powiedzieć, że ci chłopcy naprawdę przeżywają to co się dzieje i chwała im za to, że potrafili się zebrać i spiąć. Taki zespół chciałbym widzieć w każdej kolejce. Po takich meczach jakie nam się przytrafiły ostatnio, nieważne jak, ale ważne, że są trzy punkty. Taki mieliśmy cel. Po raz kolejny nie trafiamy karnego. To jest taka niepokojąca sprawa. Muszę przyznać, że gdy "Rzepa" nie trafił to już gdzieś tam czarne myśli przez głowę przeszły. Zespół jednak pokazał charakter, że potrafi grać w piłkę i przede wszystkim wytrzymaliśmy ten mecz pod względem mentalnym, a naprawdę nie była to łatwa rzecz. Mam nadzieję, że z każdym następnym meczem będziemy się nakręcać i będzie więcej swobody gry. Dużo łatwiej się gra, gdy uzbiera się trochę punktów. Muszę pogratulować też zespołowi Gryfa, bo naprawdę fajną piłkę grają i jestem w 100% pewien, że tutaj niejeden zespół będzie tracił punkty i nieważne, czy to będzie lider czy ktoś z dalszych rejonów tabeli. Graliśmy dzięki determinacji. Mam apel do kibiców. Jak nie idzie, to jeszcze bardziej Was potrzebujemy, nie tylko w momencie, gdy jest dobrze. Ci chłopcy naprawdę to przeżywają i my chcemy jak najlepiej reprezentować barwy w których się znaleźliśmy. Chwała chłopakom, jeszcze raz wielkie gratulacje - powiedział Karol Szymlek, trener Bytovii Bytów.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza