Na początku meczu Jarosław Cudziło próbował strzału z około 30 metrów, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. W 10. minucie wielki błąd popełnili stoperzy Jantara. Piłkę przejął Eryk Kosiński, minął Kamila Gołębiewskiego i mając przed sobą pustą bramkę trafił w słupek. Chwilę potem kolejny błąd. Piłkę stracił Michał Szałek, którą przejął Łukasz Skierka. Wpadł w pole karne, ale uderzył nad poprzeczką. Groźnie zaatakował też Jantar. Dominik Szukiełowicz zagrał z lewej strony silną piłkę do Łukasza Stasiaka, ale w ostatniej chwili wybił Szymon Schulz. Później kąśliwy strzał oddał Szałek, piłkę wypuścił Patryk Wójcik i dopadł do niej Bartłomiej Oleszczuk, ale z bramki wybijali futbolówkę obrońcy Sparty. W rewanżu główkował Adrian Solczak, ale Gołębiewski zdołał wybić piłkę.
Na początku drugiej połowy strzelał z boku Konrad Kiełczykowski, ale nie trafił w bramkę. Groźny strzał oddał Maciej Dawid z Jantara po którym Wójcik miał sporo problemów. Kolejny raz bramkarz Sparty miał wiele pracy w 64. minucie, ale tym razem nie dał się pokonać Stasiakowi. W 78. minucie Kamil Wójcik z 10 metrów trafił w słupek. Trzy minuty potem gospodarze zaczęli grać w osłabieniu, gdyż za drugą żółtą kartkę boisko opuścił Szałek (faulował Skierkę). Na ustczan podziałało to mobilizująco. Spod końcowej linii piłka została wycofana na linię pola karnego skąd płasko uderzył Kacper Dawid pokonując Patryka Wójcika.
- Wiedziałem, że to będzie trudne spotkanie. Zespół Jantara ma bardzo dużo doświadczonych zawodników i było to widać na boisku. Próbowali konstruować ataki. My staraliśmy się ustawić na kontrę. Złapaliśmy ich kilka razy na szybki atak. Stworzyliśmy sobie w pierwszej połowie z trzy, cztery sytuacje bramkowe, gdzie mogliśmy otworzyć wynik. Nie udało się, sytuacja się zemściła. Grając w 11 przeciwko 10 tracimy bramkę z kontry. Szkoda troszeczkę tego meczu, bo zawodnicy zostawili bardzo dużo siły i zaangażowania. Walczyli dzielnie, ale szczęście sprzyjało Jantarowi, więc wygrali - mówił Marcin Rusakiewicz, trener Sparty Sycewice.
- Mecz był bardzo ciężki. Wiadomo, derby się szczycą swoimi prawami. Mniej więcej wiedzieliśmy jak Sparta gra. Nastawiliśmy się na taką grę. Trochę było sytuacji dla nich, natomiast my też mieliśmy swoje sytuacje. Bartek Granosik też uderzył w pierwszej połowie bardzo ładnie w słupek. Fakt faktem, że dwa zespoły miały sytuacje. Udało nam się strzelić pod koniec. Bardzo się cieszę i przede wszystkim wielkie gratulacje dla chłopaków za serducho, które włożyli w tym meczu - powiedział Dominik Kaczmarek, szkoleniowiec Jantara Ustka.
Jantar Ustka - Sparta Sycewice 1:0 (0:0)
1:0 Kacper Dawid (88)
czerwona kartka: Michał Szałek (81, za dwie żółte)
Jantar: Gołębiewski - Oleszczuk, Szałek, Dopierała, M.Dawid, Budziński, Granosik (75 Wójcik), Szukiełowicz, K.Dawid, Miecznikowski (75 Fedorow), Stasiak.
Sparta: P.Wójcik - Cudziło, Michalak, Bobrowski (80 Hildebrandt), S.Schulz (85 Klawikowski), Kosiński, Krzyżanowski (90 Gulbiński), Solczak, Marciszewicz, Kiełczykowski (65 Kopciński), Skierka.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?