Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IV liga: Porażka Jantara. Wygrał Koral i Pomorze

Krzysztof Niekrasz
Rafał Jaskólski (biały strój) jest wyróżniającym się pomocnikiem Pomorza.
Rafał Jaskólski (biały strój) jest wyróżniającym się pomocnikiem Pomorza. Fot. Łukasz Capar
Trzecie zwycięstwo wywalczyło Pomorze. Potęgowianie wygrali z Gromem Kleszczewo 1:0. Wietcisa Skarszewy pewnie wypunktowała Jantara/Euro-Industry Ustka 3:0.

Tabela:

Tabela:

1. Gryf 2009 Tczew 18 41 56-19
2. Pomorze Potęgowo 18 39 31-15
3. Jantar Ustka 18 37 41-18
4. Koral Dębnica 18 33 36-22
5. Wietcisa Skarszewy 18 30 31-32
6. Olimpia Sztum 18 30 24-25
7. Powiśle Dzierzgoń 18 29 30-25
8. Murkam Przodkowo 18 28 27-16
9. Żuławy Nowy Dwór Gd. 18 24 19-28
10. Pomezania Malbork 18 23 22-18
11. Grom Kleszczewo 18 23 23-28
12. GKS Kolbudy 18 23 28-36
13. Wierzyca Pelplin 18 17 33-39
14. Karol Pęplino 18 15 19-34
15. Pogoń Prabuty 18 6 11-49
16. Start Mrzezino 18 5 12-39

Grom walczył ambitnie, ale nie miał tylu walorów, co potęgowianie, którzy zaprezentowali radosny futbol i mogli wygrać jeszcze wyżej.

- Postawiliśmy sobie zadanie, że mecz z Kleszczewem musimy wygrać, dlatego całej drużynie należą się gratulacje, gdyż cel został zrealizowany - powiedział Zygmunt Szewczyk, kierownik potęgowskiego Pomorza.

Od początku meczu Pomorze rozkręcało się i jego akcje były przemyślane. Miejscowi dominowali w linii środkowej i wygrywali pojedynki przed polem karnym Gromu. Potęgowianie swobodniej operowali piłką. Goście z Kleszczewa grali zbyt asekuracyjnie. Głównie nastawieni byli na kontry.

- Byłem w polu karnym po rzucie rożnym. Zamknąłem oczy, kopnąłem piłkę w stronę bramki. Po chwili usłyszałem szał radości kibiców. Wiedziałem, że trafiłem do siatki Gromu - tak nieco żartobliwie skomentował sytuację z 27. minuty Dominik Kaczmarek, zdobywca gola dla Pomorza na wagę trzech punktów.

Później jeszcze w pierwszej połowie potęgowski zespół mógł podwyższyć rezultat, ale jego graczom Henrykowi Patykowi, Damianowi Formeli i Damianowi Mikołajczykowi zabrakło precyzji. Po przerwie nadal inicjatywa była po stronie gospodarzy. Zawodnicy z Kleszczewa starali się grać odważniej i cztery razy gorąco zrobiło się pod potęgowską bramką, której strzegł skutecznie Paweł Skiba.

Pod koniec drugiej połowy piłkarze Pomorza osiągnęli zdecydowaną przewagę, ale co z tego, skoro futbolówka nie chciała wpaść do bramki gości po raz drugi. W sumie zasłużone zwycięstwo potęgowian. W Pomorzu wyróżnił się doświadczony pomocnik Mariusz Kalamaszek. Przyjezdni walczyli twardo i nieustępliwe. Czasami nawet za ostro. Gracze z Kleszczewa zobaczyli 6 żółtych kartek. Czerwonym kartonikiem ukarany został Adam Litwinko z Gromu w 90. minucie spotkania.

- Moi podopieczni zrealizowali założenia taktyczne i nie pozwolili rywalom na rozwinięcie skrzydeł. Praktycznie od początku do końca kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku. Moi zawodnicy muszą jeszcze poprawić precyzję przy oddawaniu strzałów - podkreślił rozradowany Mirosław Iwan, szkoleniowiec Pomorza. - To strasznie fajna sprawa, bo wygraliśmy już trzeci mecz w rundzie rewanżowej.

Pomorze Potęgowo - Grom Kleszczewo 1:0 (1:0)

Bramka: 1:0 Dominik Kaczmarek (27)

Pomorze: Skiba, Gałka - ż.k. (79 Robert Ulanowski), Kamil Gapski - ż.k., Kaczmarek, Burak, Jaskólski, Kalamaszek (75 Mariusz Mikołajczyk), Staszczuk (85 Marek Kublik), Formela (69 Luzak), Patyk, Damian Mikołajczyk.

Karol bez punktów

Mecz Karola z Żuławami Nowy Dwór Gdański miał dać odpowiedź, czy beniaminek z Pęplina jest w stanie skutecznie walczyć o pozostanie w IV lidze. Nie jest, bo przegrał 0:2. Karol gra w tej chwili prymitywny futbol, oparty na przypadkowości i zatrważającej wręcz nieudolności wszystkich niemal piłkarzy.

Nic w tym dziwnego, bowiem aktualnie nie ma w kadrze pęplińskiej ekipy nawet jednego zawodnika, który dobrą formą odstawałby znacznie od swoich kolegów z drużyny. - W pierwszej połowie moi zawodnicy człapali. Po przerwie poruszali się nieco żwawiej, ale co z tego. Tej wiosny nie strzelili jeszcze gola - oświadczył Artur Suruło, trener pęplińskiego Karola.

Karol Pęplino - Żuławy Nowy Dwór Gdański 0:2 (0:0)

Bramki: 0:1 Krzysztof Klein (54), 0:2 Piotr Ziętarski (66)

Karol: M. Petrus, Wasylko, K. Petrus, Wypych (46 Gruszka), Mettel, Świątczak (32 Lembowicz - 60 Markowski), Nejman, Ziembiński - ż.k., Gołąb, Cieślak - ż.k, Bokacz.

Skuteczni Fabich - Wirkus

W Malborku Pomezania przegrała z Koralem Dębnica 0:2. Goście zademonstrowali dojrzały futbol, a w ataku mieli dwa ostre żądła. Przyjezdni częściej utrzymywali się przy piłce i stworzyli kilka sytuacji. Obrońcy z Dębnicy nie popełniali błędów i dlatego Koral zachował czyste konto. Pomezania budowała akcje systemem kilku podań i szło jej to bardzo opornie. Wszystkie ataki udało się skasować gościom w I połowie. Po przerwie Koral kontrolował grę.

- My musieliśmy zagrać nieco cofnięci w drugiej połowie, gdyż zależało nam na utrzymaniu dwubramkowej przewagi - tłumaczył po meczu uradowany Janusz Fabich, asystent trenera w Koralu.

Pomezania Malbork - Koral Dębnica 0:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Daniel Fabich (28), 0:2 Michał Wirkus (rzut karny - 45).

Koral: Kuć - ż.k., Buława - ż.k. (75 Dragański), Jóźwiak, Bianga, Michał Adamczyk, Damian Adamczyk (70 Piesik), Bulwan, Sadzik, Wachnik (88 Kierski), Wirkus - ż.k., Fabich (88 Frymark).

Ustczanie zawiedli

Wietcisa Skarszewy pewnie wypunktowała Jantara/Euro-Industry Ustka 3:0. Pierwsza połowa była wyrównana z nieznaczną przewagą gości. Adrian Solczak z rzutu wolnego trafił w słupek, a Łukasz Stasiak nie potrafił wykorzystać stuprocentowej sytuacji i przegrał pojedynek sam na sam ze skarszewskim bramkarzem. Po przerwie gospodarze zaskoczyli ustczan.

Trzy razy wyprowadzili w pole ustecką defensywę i bramkarz Kamil Gołębiewski był bezradny. Nieporadnością w ofensywie Jantar/Euro-Industry rozczarował. Drużyna z Ustki nie ma sposobu na Wietcisę w rywalizacji na boisku. Jesienią ustczanie u siebie przegrali 3:4, ale zdobyli trzy punkty, bo u gości grał wtedy zawodnik bez uprawnień.

Przez ostatnie 23 minuty meczu zespół z Ustki grał w dziesiątkę, bo czerwoną kartką ukarano Arkadiusza Próchnickiego. - O naszej porażce zadecydowały indywidualne błędy w obronie - ocenił Tadeusz Żakieta, trener usteckiego zespołu.

Wietcisa Skarszewy - Jantar/Euro-Industry Ustka 3:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Mateusz Dawidowski (56), 2:0 Mateusz Wenta (65), 3:0 Piotr Runowski (71)

Jantar/Euro-Industry Ustka: Gołębiewski, Budziński (46 Badowski - ż.k.), Dawid Giszka, Jarowski, Próchnicki - 2 x ż.k., a w konsekwencji cz. k., Pluta (77 Cudziło), Kowalewski (73 Górniewicz - ż.k.), Michał Mytych, Oczujda (58 Podedwony), Solczak, Stasiak.

Pozostałe wyniki: GKS Kolbudy - Start Mrzezino 3:0 (0:0), Olimpia Sztum - Pogoń 2:0 (1:0), Wierzyca - Murkam 1:1 (1:0), Powiśle - Gryf 2009 1:5 (1:2).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza