IV liga Szczecin

Astra Ustronie Morskie - Energetyk Gryfino 2:2 (0:1)

BRAMKI: 0:1 - Śliwiński - 45 min, 0:2 - Łapiński - 48 min (rzut karny), 1:2 - Kapeliński - 75 min, 2:2 - Kapeliński - 89 min.
ASTRA: Mordas - Gontek, Kwapisz, Dudka, Zwoliński, Stadnik (75 Konarski), Chołys (60 Żolik), Rakowski (46 Tokarski, 85 Galant), Kapeliński, Spychalski, Lenkiewicz.
ŻÓŁTE KARTKI: Lenkiewicz i Kapeliński (Astra).
Po ostatniej porażce grający trener Astry Robert Żolik, już po raz drugi w tym sezonie, złożył rezygnację z prowadzenia zespołu. Zarząd klubu znowu jej nie przyjął i szkoleniowiec z Ustronia Morskiego poprowadził swoją drużynę do walki z silnym rywalem, jakim jest Energetyk.
W pierwszej połowie Astra miała przewagę oraz sytuacje strzeleckie. Jednak albo brakowało ostatniego podania, albo skuteczności, szczególnie w dwóch sytuacjach, które mieli: Stadnik w 25. minucie i Zwoliński w 30. minucie.
Wszystko zaczęło się sypać, kiedy w 45. minucie Śliwiński, bezpośrednio strzałem z rzutu wolnego, posłał piłkę w okienko bramki Astry. Goście objęli prowadzenie. Tuż po przerwie znów było pechowo, bo Kwapisz faulował w polu karnym Turtonia, a rzut karny na bramkę zamienił Łapiński. Astra pozbierała się dopiero, kiedy na placu gry pojawił się Żolik. Już w 65. minucie bliski zdobycia gola był Kapeliński, ale główkował tuż nad poprzeczką. Dziesięć minut później ten sam gracz, po wrzutce Spychalskiego, uderzył w dalszy róg bramki gości i razem z kolegami cieszył się ze zdobycia gola. Astra nie rezygnowała z natarcia. Do remisu doszło dopiero w 89. minucie. Żolik wrzucił piłkę w pole karne, ta odbiła się od jednego z obrońców i trafiła do Kapelińskiego, który wspaniałą, wręcz filmową przewrotką uzyskał drugiego gola dla gospodarzy.

Gwardia Granica Koszalin - Darzbór Szczecinek 1:2 (1:2)

BRAMKI: 0:1 - Matias - 6 min, 1:1 - Pastwa - 15 min (rzut karny), 1:2 - Bernatek - 32 min.
GWARDIA GRANICA: Malec - Szperlak, Dawidowicz, Chwastek, Pastwa, Sęk, Wawerczak (69 Feliński), Ziernik, Waldziński (46 Paszkiewicz), Piszko (46 Cebula), Haczykowski.
DARZBÓR: Bykowski - Sochalski, Bartolewski, Bernatek, Hrymowicz, Sadzik, Włodarczyk, Matias, Fijołek, Dąbrowski, Adamowicz (89 Kościan).
ŻÓŁTE KARTKI: Chwastek, Wawerczak (Gwardia Granica) oraz Hrymowicz, Sadzik, Włodarczyk (Darzbór).
CZERWONA KARTKA: Sadzik (Darzbór - 75 min - za drugą żółtą kartkę).
Kibice, którzy przyszli na czwartoligowe derby okręgu w Koszalinie, wierzyli, że będzie to niezłe piłkarskie widowisko. Srogo się zawiedli.
Koszalinianie grali słabo, a "Darzborowcy" wykorzystali szansę wywiezienia trzech punktów. W 6. minucie akcję prawą stroną rozpoczął Hrymowicz. Posłał piłkę wzdłuż bramki, a zamykający ten atak Matias zdobył prowadzenie dla gości. W 15. minucie na wejście w pole karne zdecydował się Chwastek. Sfaulował go Sadzik i arbiter bez namysłu wskazał jedenastkę. Rzut karny pewnie wykorzystał Pastwa.
W 32. minucie, przy biernej postawie koszalińskiej obrony, Adamowicz wbiegł w pole karne i dokładnie wrzucił piłkę na głowę do niepilnowanego Bernatka, który z bliska posłał ją do siatki.
W drugiej połowie Darzbór bronił wywalczonej przewagi. Mądrze wybijał z uderzenia nieporadnych koszalinian i groźnie kontratakował. Darzbór, grający od 75 minuty w dziesięciu (boisko za drugą żółtą kartkę musiał opuścić Sadzik), nie miał większych problemów z utrzymaniem korzystnego rezultatu.

Błonie Barwice - Rega Merida Trzebiatów 0:6 (0:3)

BRAMKI: 0:1 - Molongo - 29 min, 0:2 - Polakowski - 38 min, 0:3 - Molongo - 35 min, 0:4 - Molongo - 45 min, 0:5 - Cebulski - 77 min, 0:6 - Bonifrowski - 84 min.
BŁONIE: Klentak (46 Rybiński) - Filarski, Brzeziński, Piasecki, Jabłoński, P. Kraska, Sabuda, Szadziński (46 Rakowski), Niedźwiedź, Zając (75 K. Kraska), P. Kikun (46 Z. Kikun).
Nadal nie wiedzie się w rozgrywkach beniaminkowi z Barwic. Tym razem Błonie podejmowały faworyzowaną Regę Meridę Trzebiatów i konfrontacja zakończyła się ich pogromem 0:6. Drużynę z Barwic dzieliła w tym spotkaniu od rywali różnica dwóch klas. Na szczęście dla gospodarzy, napastnicy gości nie wykorzystywali wielu dogodnych sytuacji strzeleckich i w sumie wynik meczu był najniższym wymiarem kary, jaki mógł spotkać miejscowych w niedzielne popołudnie. Piłkarze z Barwic grali ambitnie i tak jak potrafią najlepiej, ale nie udało im się zdobyć nawet honorowej bramki, chociaż stworzyli sobie dwie okazje. Najlepszą miał Adam Sabuda, ale po jego strzale bramkarz gości popisał się udaną interwencją.

Wyniki 8. kolejki:

Victoria 95 Rolhurt Przecław - Osadnik Myślibórz 2:1 (2:1), Odra Chojna - Arkonia Szczecin - przeł., Astra Ustronie Morskie - Energetyk Gryfino 2:2 (0:1), MKS Pogoń II Szczecin - Wybrzeże Rewalskie Rewal 1:1 (1:0), Ina Goleniów - GKS Mierzyn 3:1 (1:0), Błonie Barwice - Rega Merida Trzebiatów 0:6 (0:4), Gryf Kamień Pomorski - Błękitni Stargard Szczeciński 1:0 (1:0), Piast Choszczno - Pogoń Barlinek 1:1 (1:1), Gwardia Granica Koszalin - Darzbór Szczecinek 1:2 (1:2).

Tabela:

1. Gryf 9 19 19-12
2. GKS Mierzyn 9 18 20-13
3. Pogoń B. 9 17 23-10
4. Błekitni 9 16 30-21
5. Energetyk 9 16 24-15
6. Rega Merida 9 15 22-8
7. Wybrzeże 9 14 20-19
8. Ina 8 13 14-10
9. Darzbór 9 13 13-15
10. Odra 8 13 16-20
11. Piast 9 12 20-21
12. Victoria Rolhurt 9 12 12-15
13. Osadnik 9 10 16-20
14. Arkonia 7 9 13-16
15. Gwardia Granica 9 8 9-19
16. Astra 9 8 14-28
17. Pogoń II Sz. 9 7 20-24
18. Błonie 9 1 4-31