Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IV liga: Zespoły z regionu słupskiego rozpaczliwie poszukują punktów

Krzysztof Niekrasz
Brda (jasne stroje) szuka pierwszego zwycięstwa w sezonie. Może uda się na wyjeździe?
Brda (jasne stroje) szuka pierwszego zwycięstwa w sezonie. Może uda się na wyjeździe? Fot. Łukasz Capar
Piłkarskie drużyny z regionu słupskiego nieźle rozpoczęły rundę rewanżową. W Lęborku Pogoń (jedenaste miejsce w tabeli) spotka się z Czarnymi Pruszcz Gdański (ósma lokata). Gra zacznie się w sobotę o godz. 16.

Mecz ten odbędzie się bez udziału publiczności. Jesienią w Pruszczu Gdańskim Czarni wygrali 2:1.

- Moi zawodnicy znają słabe i mocne strony gości - oznajmił Andrzej Małecki, trener z Lęborka. - Nie trzeba nam ładnej i widowiskowej gry, lecz trzech punktów. Na drobny uraz narzeka Piotr Kwapiński, ale jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu.

W Mrzezinie Start (piąta pozycja) zmierzy się z Polonezem Bobrowniki (piętnaste miejsce). Spotkanie rozpocznie się w sobotnie popołudnie o godz. 15. W rundzie jesiennej na boisku w Damnie Polonez uległ 1:3.

- Inauguracyjne zwycięstwo z Wisłą Tczew 3:2 podbudowało zawodników. Drużyna chce udowodnić, że w piłkę potrafi grać i to nieźle. Nie mamy zamiaru murować bramki, bo taka gra ze Startem może skończyć się źle. Zagramy ostrożnie i z asekuracją defensywy. Mamy nadzieję, że uda się przynajmniej raz skontrować gospodarzy. W pełnej gotowości do grania są Marcin Staszczuk i Bartosz Jarmułowicz.

W niedzielę na stadionie Kolejarza w Chojnicach Koral Dębnica (trzynaste miejsce) grać będzie z Pomezanią Malbork.(dziewiąte miejsce). Gra rozpocznie się o godz. 11, a nie jak wstępnie planowano o godz. 14.

- My jeszcze pamiętamy jesień. W Malborku dostaliśmy lanie od Pomezanii i przegraliśmy 0:7. Drużyna jest żądna rewanżu - oświadczył Grzegorz Żukowski, wiceprezes Korala Dębnica. - Usatysfakcjonuje nas wynik 1:0. Do ekipy powrócił Robert Michalski, a to będzie wzmocnienie obrony.

Mecz GTS Kolbudy (dziesiąta pozycja) - Prime Food Brda Przechlewo (szesnaste miejsce) odbędzie się w niedzielę o godz. 15. Jesienia u siebie przechlewianie przegrali 1:2.

- Dla poprawienia samopoczucia konieczne jest zwycięstwo - zapewnił Janusz Fabich, szkoleniowiec Brdy.

- Spróbujemy odważniej zaatakować niż to było w pierwszej wiosennej grze przeciwko lęborskiej Pogoni. Musimy też być uważni w obronie, bo gospodarze mają w swoim składzie szybkich napastników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza