IV liga: Zwycięstwa Karola Pęplino i Pomorza Potęgowo

W Pęplinie początek spotkania przebiegał w nerwowej atmosferze. Ataki z obu stron były chaotyczne. Gospodarze starali się rozgrywać piłkę na własnej połowie, jednak im bliżej bramki Piotra Wielgusa, to tym było już gorzej. Zawodnicy Karola nie mieli pomysłu na rozmontowanie defensywy gości, którą kierował Jonathan Onuoha. Goście nastawieni byli na grę z kontry. Dla miejscowych przełomowy moment nastąpił w 16. minucie. Z prawej strony z piłką popędził Błażej Wasylko i prawie z połowy boiska posłał dośrodkowanie w pole karne prabuckiego zespołu. Tam Bartłomiej Mettel uprzedził bramkarza Pogoni i z głowy zdobył prowadzenie dla Karola. Tym samym wprawił w euforię nielicznych kibiców. Po raz drugi radość wśród gospodarzy zapanowała w 41. minucie.

Piłkę na szesnastym metrze przejął Daniel Ziembiński i wyszedł sam na sam z prabuckim bramkarzem, nie dając mu szans na udaną interwencję. Druga połowa rozpoczęła się od ataków gości, którzy próbowali odmienić losy meczu. Najbliżej powodzenia i wpisania się na listę strzelców był Michael Nwobi, który posłał piłkę minimalnie nad poprzeczką, oraz Onuoha, którego strzał zdołali zablokować piłkarze Karola. W 61. minucie Wasylko został uderzony łokciem w twarz. Za niesportowe zachowanie Nwobi otrzymał czerwoną kartkę. Od tego momentu przewagę osiągnęli miejscowi, którzy stworzyli sobie kilka dobrych sytuacji na strzelenie bramki. Jednak skuteczność zawodników Karola pozostawiała wiele do życzenia. W 84. minucie grający w dziesięcioosobowym składzie goście zdobyli bramkę. Kontaktowy gol wprowadził konsternację w szeregach Karola i obawy, że pewne wydawałoby się zwycięstwo może się wymknąć. Na całe szczęście w 88. minucie spokój pęplinianom dał wprowadzony wcześniej Patryk Świątczak. Ostatni gwizdek sędziego Krzysztofa Kaczmarka został przyjęty z wielką ulgą przez gospodarzy, którzy tym zwycięstwem przedłużyli nadzieję na utrzymanie się w IV lidze.

- Nie był to porywający mecz i poziom grania był przeciętny. Gdyby moi gracze wykazali się lepszą skutecznością, wówczas goli byłoby trochę więcej. Styl jest nieważny. Dla nas najważniejsze są trzy punkty. Spokojnie podchodzimy do naszej sytuacji w tabeli. Już teraz skupiamy się na kolejnym meczu - taką opinię przekazał Artur Suruło, trener Karola Pęplino.

Karol Pęplino - Pogoń Prabuty 3:1 (2:0)

Bramki: 1:0 Bartłomiej Mettel (głową - 16), 2:0 Daniel Ziembiński (41), 2:1 Jonathan Onuocha (84), 3:1 Patryk Świątczak (88).

Karol: M. Petrus, Wasylko, Wypych - ż.k., K. Petrus, Mettel, Lubański, Nejman - ż.k. (72 Barnik), Ziembiński, Gołąb (69 Świątczak), Bokacz (46 Mateusz Pietras), Cieślak.

Remis nie cieszy ustczan

Podział punktów w Pelplinie z Wierzycą ustecka drużyna rozpatruje raczej jako stratę, a nie zysk. Bohaterem meczu był natomiast ustecki pomocnik Adrian Solczak, zdobywca trzech goli.
Po raz kolejny gościom zabrakło koncentracji w końcowej fazie rywalizacji.

Wierzyca Pelplin - Jantar/Euro-Industry Ustka 3:3 (1:2)

Bramki: 0:1 Adrian Solczak (17), 1:1 Łukasz Racki (rzut karny - 23), 1:2 Solczak (25), 2:2 Krzysztof Gardzielewski (52), 2:3 Solczak (80), 3:3 Krzysztof Rutkowski (90+3).

Jantar/Euro-Industry: Mariak, Cudziło, Łukasik, Damian Kotłowski, Górniewicz, Wólczyński (44 Michał Mytych - 2 x ż.k., a w konsekwencji cz.k.), Jędrzejak (55 Oczujda), Kowalewski, Pluta (46 Stasiak - cz.k.), Solczak, Podedworny (82 Terefenko).

Dębniczanie nie mieli sposobu na lidera

Gryf 2009 Tczew udowodnił swoją wyższość i pewnie pokonał dębnickiego Korala. Dzięki tej wygranej tczewianie umocnili się w fotelu lidera.

Od początku gry gospodarze postawili na bardzo ofensywny futbol. Często dochodziło do gorących spięć pod dębnicką bramką. Koral nastawił się na wzmocnioną defensywę. Jego zawodnicy nie ustrzegli się błędów, które wykorzystali tczewianie.

Goście próbowali atakować sporadycznie, ale ich wypady były niebezpieczne.

Gryf 2009 Tczew - Koral Dębnica 3:1 (2:1)

Bramki: 1:0 Łukasz Gajewski (głową - 26), 2:0 Mateusz Kuzimski (38), 2:1 Michał Wirkus (40), 3:1 Krystian Kiwatrowski (48).

Koral: Babiński, Buława, Wolański, Bianga, Błaszczak (55 Dragański), Damian Adamczyk (46 Piesik), Grzebel, Bulwan - ż.k., Wachnik - ż.k. (46 Sadzik), Wyszyński (69 Dłużniewski), Wirkus.

Potęgowianie wykonali założony plan

Dla potęgowskiego zespołu było to pierwsze zwycięstwo ze Sztumem w historii czwartoligowych rywalizacji.

Pomorze Potęgowo - Olimpia Sztum 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Dominik Kaczmarek (rzut karny - 5), 2:0 Kaczmarek (rzut karny - 83).

Pomorze: Skiba, Pakosz, Kamil Gapski, Kozera, Burak, Jaskólski (68 Mariusz Mikołajczyk), Kaczmarek - ż.k., Robert Ulanowski, Formela - ż.k., D. Mikołajczyk - ż.k. (88 Gałka), Kamil Ulanowski (76 Kotusiewicz).

Pozostałe wyniki spotkań: Murkam - Wietcisa 2:2 (1:2), Żuławy - Grom 1:0 (1:0), Powiśle - Start 4:1 (1:1), Pomezania - GKS 1:0 (0:0)

1. Gryf 2009 Tczew 13 31 40-13
2. Pomorze Potęgowo 13 29 25-9
3. Jantar Ustka 13 27 32-12
4. Koral Dębnica 13 22 24-19
5. Żuławy Nowy Dwór Gd. 13 21 17-15
6. Murkam Przodkowo 13 20 19-13
7. Powiśle Dzierzgoń 13 19 21-18
8. Grom Kleszczewo 13 18 17-20
9. Olimpia Sztum 13 18 16-22
10. Wietcisa Skarszewy 13 18 18-25
11. Pomezania Malbork 13 17 17-12
12. GKS Kolbudy 13 17 19-27
13. Karol Pęplino 13 13 18-26
14. Wierzyca Pelplin 13 9 18-28
15. Pogoń Prabuty 13 6 11-34
16. Start Mrzezino 13 5 8-27