Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Iwona ze Słupska obroniła tytuł Mistrzyni Świata we fryzjerstwie! Czapki z głów panowie i panie!

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Historia Iwony Ostrowskiej to nie bajka o królewnie. Dziś widzimy ją jako pewną siebie, barwną i odważną kobietę, która czerpie z życia pełnymi garściami i mocno stąpa po ziemi. Wytatuowana od stóp po głowę, z fryzurami zmieniającymi się jak kameleon - odważnymi, na jakie nie każda z pań by się odważyła, prowadzi ekskluzywny salon fryzjerski w Kopenhadze i na pewno nie wygląda na zagubioną w wielkim świecie dziewczynkę. Ale nie zawsze tak było.
Historia Iwony Ostrowskiej to nie bajka o królewnie. Dziś widzimy ją jako pewną siebie, barwną i odważną kobietę, która czerpie z życia pełnymi garściami i mocno stąpa po ziemi. Wytatuowana od stóp po głowę, z fryzurami zmieniającymi się jak kameleon - odważnymi, na jakie nie każda z pań by się odważyła, prowadzi ekskluzywny salon fryzjerski w Kopenhadze i na pewno nie wygląda na zagubioną w wielkim świecie dziewczynkę. Ale nie zawsze tak było. Fot. Archiwum prywatne
Mistrzostwa Świata we fryzjerstwie to prestiżowa międzynarodowa impreza. Iwona Ostrowska ponownie zdeklasowała konkurencję z całego świata i obroniła tytuł Mistrzyni Świata w konkurencji Fashion Pro Cut (cięcie modne-progresywne) indywidualnie. Zdobyła również brązowy medal w konkurencji Commercial Cut (komercyjne) oraz 4. tytuł na świecie we fryzurze Classic Cut (klasyczne). To nie koniec - są jeszcze tytuły mistrzowskie dla całej drużyny kadry Polski. Brawo!

Historia Iwony Ostrowskiej to nie bajka o królewnie. Dziś widzimy ją jako pewną siebie, barwną i odważną kobietę, która czerpie z życia pełnymi garściami i mocno stąpa po ziemi. Wytatuowana od stóp po głowę, z fryzurami zmieniającymi się jak kameleon - odważnymi, na jakie nie każda z pań by się odważyła, prowadzi ekskluzywny salon fryzjerski w Kopenhadze i na pewno nie wygląda na zagubioną w wielkim świecie dziewczynkę. Ale nie zawsze tak było.

Miała słabe oceny i nikt nie chciał jej przyjąć na praktykę

Pani Iwona urodziła się w Słupsku i tu skończyła Zasadniczą Szkołę Fryzjerską. Praktyki odbywała w niewielkim zakładzie fryzjerskim u pani Krystyny Kiresztury. I - jak podkreśla - to jej zawdzięcza to, że jest dzisiaj tym, kim jest.

- Uczyłam się w malutkim salonie na Szczecińskiej 95 u świętej pamięci Krystyny Kiresztury. Niestety, zmarła w zeszłym roku, ale zdążyłam jej jeszcze pokazać swoje poprzednie tytuły oraz uhonorować dwa lata wcześniej na targach fryzjerskich w Gdańsku. Podziękowałam jej za naukę zawodu. Nikt mnie nie chciał przyjąć na praktyki, ze względu na słabe oceny z przedmiotów ścisłych. Ona jedyna sprawdziła mój talent plastyczny i na tej postawie dała praktykę, za co do dziś jestem jej wdzięczna - mówi pani Iwona.

Porzucona przez męża, szukała lepszego życia za granicą

Pani Iwona, jako młodziutka 25-letnia dziewczyna, opuściła kraj w 2005 roku. Jak mówi - wyjechała w poszukiwaniu lepszego życia w Danii. Tam stworzyła małymi krokami swój świat, czyli założyła rodzinę i salon fryzjerski w luksusowej dzielnicy.

- Nie było łatwo, tym bardziej, że z mężem rozstałam się, kiedy byłam z ostatnim dzieckiem w czwartym miesiącu ciąży. Wychowałam dzieci samotnie. Dziś jestem z tego dumna. Zarówno z nich, jak i z siebie, że dałam radę - zwierza się pani Iwona i z radością opowiada o swoich dzieciach. - Najmłodszy syn ma 13 lat i jest geniuszem matematycznym i młodym piłkarzem po siostrze, najstarsza córka jest w koledżu w Ameryce, gdzie studiuje psychologię oraz gra zawodowo w piłkę nożną kobiet, reprezentując jeden z tamtejszych Klubów w Lidze, a średnia dziewczynka jest uzdolniona plastycznie. Niebawem zaczyna szkołę kreatywną - opowiada z dumą.

Mistrzyni jest tylko jedna

Praca we własnym salonie dodała jej skrzydeł i Iwona z Kopciuszka przerodziła się w królewnę. Pewnym krokiem zaczęła stawać na najwyższych stopniach podium dla mistrzów. Mistrzostwa Świata OMC Hair World odbywają się co roku. Są to największe i najstarsze mistrzostwa na świecie. Odbywają się od 1954 roku. Rokrocznie startuje w nich od 1000 do 1700 zawodników z ponad 50 krajów świata. Przy tej okazji są również konkursy wizażystek, stylistek paznokci oraz mistrzów w body-painting, czyli w tatuowaniu. W ciągu ostatnich 2 lat z powodu pandemii mistrzostwa odbywają się online. Należy wysłać swoje prace, a sędziowie z różnych krajów je punktują. Wyniki są ogłaszane na żywo.

Wcześniej zdobyła już dwa brązowe medale Mistrza Świata OMC Fryzury 2018 i 2019 zawodów drużynowych kobiet Seniorów, złoto na Międzynarodowych Mistrzostwach Polski w stylu damskim w 2019 roku oraz srebro na Międzynarodowych Mistrzostwach Polski w Barberingu 2019.

- Jestem brązową medalistką z poprzednich mistrzostw - również tych, które odbywały się na żywo - w kategoriach damskich z drużyną. Jednak to stare dzieje, ponieważ potem udało mi się dostać do kadry męskiej, gdzie najlepszy trener kadry i prezydent OMC Poland Andrzej Matracki zrobił ze mnie już kolejny raz mistrzynię świata. W tamtym roku wygrałam dwa puchary złote mistrzyni świata, co było dla mnie ogromnie ważne i z czego jestem niezmiernie dumna. Trenowaliśmy wiele godzin i tworzyliśmy różne projekty wspólnie. Warto podkreślić, że pracujemy również w drużynie, gdzie pomagamy sobie stworzyć wiele projektów razem - opowiada Iwona Ostrowska.

Tegoroczne mistrzostwa ponownie były dla niej szczęśliwe.

- W tym roku obroniłam tytuł Mistrzyni Świata w konkurencji Fashion Pro indywidualnie, zdobyłam również brązowy medal w konkurencji Commercial Cut, a nawet 4. tytuł na świecie w fryzurze Classic Cut. To nie koniec, bo ten rok przyniósł nam również wielkie osiągniecie w drużynie, która pierwszy raz w historii kadry wygrywa w składzie samych kobiet. Srebrny medal drużyny w Gent Technical oraz Złoty puchar ZONE czyli najlepsza drużyna w regionie - wylicza sukcesy słupszczanka.

Puchar podaruje WOŚP.

- Właśnie przeprowadzam rozmowę, aby jeden z moich pucharów podarować na aukcję WOŚP. Mam nadzieje, że będzie mógł on tam trafić przez wzgląd na życie mojej córki, która w 1999 roku przyszła na świat jako wcześniak. Ważyła 1400 gram, przeżyła dzięki WOŚP i inkubatorze postawionym w słupskim szpitalu na OIOM-ie dla niemowląt - wspomina pani Iwona.

Mimo wielu sukcesów, Iwona nie osiada na laurach. Wciąż się szkoli, ale prowadzi też szkolenia dla innych, na których dzieli się swoją wiedzą i tajnikami fryzjerstwa.

- Plany na przyszłość to szkolenia zawodowe w kraju. Jestem często w Polsce i szkolę fryzjerów, prowadzę też kursy w szkołach fryzjerskich. W tym roku chciałabym zostać trenerem kadry Polski przy współpracy z dotychczasowym trenerem i mistrzem Andrzejem Matrackim. W kolejnych latach być może uda mi się zostać sędzią na OMC Hair World. Dostałam również propozycję wystąpienia na festiwalu OMC w Tokio w Japonii. Robię również pokazy na targach w Polsce, choć nie są one organizowane na tak wielką skalę. Są to jednak duże pokazy fryzjerskie i również niezapomniane emocje - opowiada.

Mistrzostwa Świata otworzyły jej drzwi do światowego i elitarnego grona fryzjerów. Cały czas Polka współpracuje z fryzjerami w całej Europie oraz otrzymuje propozycje szkoleń na całym świecie. Jest edukatorką międzynarodową technik kolorów, do której każdy chce się dostać. W końcu od kogo się uczyć, jak nie od najlepszych - od Mistrzyni Świata!

- Mimo wielu przeszkód życiowych, staram się przejść je wszystkie i wejść na każdy szczebel w dziedzinie fryzjerstwa, fryzjerstwa artystycznego i każdego fryzjerstwa jakie istnieje - planuje.

Mistrzyni Świata 2020

O pani Iwonie już pisaliśmy...

Fryzjerka ze Słupska brązową medalistką mistrzostw świata we...

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza