W Teatrze Ósmego Dnia pojawiło się wielu mieszkańców Poznania, którzy szczelnie zapełnili salę. Podczas spotkania obaj prezydenci odnieśli się do obecnej sytuacji politycznej w Polsce.
- Prawo dzisiaj nie jest prawem a sprawiedliwość nie jest sprawiedliwością. Dużo nam brakuje, by było prawo i sprawiedliwość - mówił Robert Biedroń.
Zobacz też: Robert Biedroń: Poznań inspiruje
Z kolei Jacek Jaśkowiak przekonywał, że Platforma Obywatelska będzie musiała "posprzątać po rządach PiS". - Wiem, że PO w przeszłości popełniła pewne błędy, ale z pokorą podchodzę do tego jak trudne jest zarządzanie państwem. Łatwo jest mówić o ośmiorniczkach, ale trudno zrozumieć jak wielka odpowiedzialność ciąży na liderze partii rządzącej - opowiadał prezydent Poznania.
I dodawał: - Będziemy mieli dużo sprzątania po PiS. Kto ma to jednak zrobić? Najlepiej będzie jeśli po np. Macierewiczu posprząta Tomasz Siemoniak, którzy zna ministerstwo obrony. Mieliśmy pecha, bo jeden polityk - Jarosław Kaczyński - będąc cynicznym graczem politycznym doprowadził do podziału społeczeństwa.
Obaj prezydenci przekonywali również, że włodarze polskich miast powinni starać się być bliżej mieszkańców i likwidować bariery między władzą a obywatelami. - My (Robert Biedroń i Jacek Jaśkowiak - dod. red.) zbliżamy się do ludzi. Próbujemy odczarować obraz polityka jako tego złego - zapewniał prezydent Słupska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?