Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Szuba został wiceprezesem agencji promocji regionalnej Ziemia Słupska

Alek Radomski [email protected]
Centrum Informacji Turystycznej, które jest prowadzone przez Agencję Promocji Regionalnej "Ziemia Słupska”.
Centrum Informacji Turystycznej, które jest prowadzone przez Agencję Promocji Regionalnej "Ziemia Słupska”. Łukasz Capar
Agencja Promocji Regionalnej Ziemia Słupska ma wiceprezesa. Został nim asystent prezydenta miasta Jacek Szuba. Był jedynym kandydatem.

W piątek (1 marca) po południu prezydent Maciej Kobyliński zaakceptował wybór rady nadzorczej spółki. Wcześniej na drodze konkursu trzyosobowa rada wybrała wiceprezesa. Nie miała z tym dużo pracy, bo... kandydat na nowe stanowisko był tylko jeden.

- Nikt inny się nie zgłosił - mówił wczoraj z rozbrajającą szczerością Jerzy Kołakowski, przewodniczący rady nadzorczej APR Ziemia Słupska.

Przypomnijmy, że na środowej sesji rady miejskiej rajcy zagłosowali za uchwałą Platformy Obywatelskiej w sprawie likwidacji słupskiej spółki od promocji. Beata Chrzanowska, przewodnicząca klubu radnych Platformy, odczytując projekt uchwały i jej uzasadnienie, podkreślała, że idea spółki została wypaczona. Właśnie konkurs na stanowisko wiceprezesa stał się solą w oku PO. Ratusz nie ukrywał, że nowy wiceprezes zajmować się będzie akwaparkiem.

Dawid Zielkowski, rzecznik prezydenta miasta tłumaczył, że przegłosowana uchwała ma charakter intencyjny, a więc ostateczna decyzja w tej kwestii należy do prezydenta.

- Pytanie czy rada ma kompetencje i umocowanie prawne do likwidacje podmiotów prawa handlowego - zaznaczał Zielkowski.

Rzecznik zapytany, czy prezydent ogłosi jednoznacznie, czy uchwałę rady wykona, odpowiedział że na taką decyzję trzeba będzie jeszcze poczekać.

Czytaj również: Maciej Kobyliński nie zamierza zlikwidować APR "Ziemia Słupska"

W piątek wieczorem rzecznik rozesłał komunikat, w którym czytamy, że na marcowej sesji prezydent przedstawi projekt działań spółki zawierający również plan naprawczy. Po co rada wybierała wiceprezesa spółki, która zgodnie z intencją rajców ma być likwidowana?

- Jako rada nadzorcza spółki wykonujemy czynności zlecone przez jej właściciela, a właścicielem jest pan prezydent - mówi Jerzy Kołakowski. - Zresztą nie wiem czy dotarło do was oświadczenie pana prezydenta, w którym zadeklarował, że spółki nie będzie likwidował. Dzisiaj nam to oświadczył. Sądzę, że przynajmniej do końca roku, ten temat nie będzie rozpatrywany.

- To skandal i kpina - ocenia Zdzisław Sołowin, przewodniczący rady miejskiej. - Od początku wiedzieliśmy, że kandydat jest jeden i że zostanie wybrany. Uchwała o likwidacji APR była po to by temu przeszkodzić. Nie podejrzewaliśmy, że prezydent będzie łamał prawo i nie liczył się z radą. Co teraz? Nie będziemy działać pospiesznie.

Kiedy pytamy wiceprezesa APR, jak to jest zostać wiceprezesem spółki, którą radni chcą likwidować, mówi, że zgodnie z kodeksem spółek handlowych, to zgromadzenie wspólników decyduje o tym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza