Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak czas wymazał ciężarowe MAZ-y. Ruszyły z Dębnicy Kaszubskiej ćwierć wieku temu

Ireneusz Wojtkiewicz
Wiosna 1998 r., uroczyste otwarcie montowni MAZ-ów w Dębnicy Kaszubskiej
Wiosna 1998 r., uroczyste otwarcie montowni MAZ-ów w Dębnicy Kaszubskiej Ireneusz Wojtkiewicz
Właśnie mija 25 lat od oficjalnego, uroczystego otwarcia montowni ciężarówek MAZ w Dębnicy Kaszubskiej. Tutaj słupska spółka Chemix stała się pierwszym i jedynym w Polsce producentem ciężarówek, autoryzowanym przez Mińską Fabrykę Samochodów na Białorusi. Wyglądało na to, że nie tylko dzięki szwedzko – polskiej Scanii – Kapenie Słupskie się staje nowym ośrodkiem przemysłu motoryzacyjnego w kraju. Czas jednak wymazał nie tylko MAZ-y.

A zaczęło się wszystko od… farb i lakierów. Firma Chemix od początku dekady lat 90. zajmowała się dystrybucją tych barwników, tworząc swą sieć handlową na Pomorzu. Z czasem rynki zbytu poszerzono na wschodzie. I to podczas rozmów w Mińskiej Fabryce Samochodów Ciężarowych MAZ narodził się pomysł uruchomienia w Polsce montowni pojazdów tej marki. Pod warunkiem niedługiego czasu realizacji, konkurencyjnych cen i trwałości eksploatacyjnej ciężarówek.

Na montownię wybrano obiekty po zakładzie naprawczym mechanizacji rolnictwa przy ul. Kościelnej 7 w Dębnicy Kaszubskiej. Miejsca było niemało wszak to była baza techniczna traktorów i maszyn rolniczych użytkowanych przez okoliczne pegeery, które funkcjonowały w okolicy na rozległych obszarach ziemi. W pierwszej fazie rozruchu montowni w 1996 roku, której załoga liczyła zaledwie dziesięciu monterów, powstało tutaj sześć różnego typu ciężarówek – wszystkie szybko znalazły swych nabywców.

Montownia w Dębnicy Kaszubskiej składała różne wersje białoruskich MAZ-ów. W 1997 roku w montowni złożono i sprzedano ponad 70 samochodów MAZ – ciężarówek i wywrotek. W rok później oferta tego zakładu stała się dużo bogatsza, obejmowała ciągniki siodłowe, wywrotki, ciężarówki skrzyniowe oraz podwozia do zabudowy specjalistycznej, np. dźwigami. Wszystkie te po-jazdy miały do wyboru dwie lub trzy osie z napędem 4x2 albo 6x4. Jednostki napędowe stanowiły silniki o układzie V rosyjskiej produkcji o mocy 180, 240 i 330 KM. Oferowano również ciągniki siodłowe z niemieckimi silnikami marki MAN o mocy 370, 400 i 460 KM z automatycznymi skrzyniami biegów typu ZF.

Montaż przemysłowy ruszył uroczyście z początkiem 1998 roku, co zarejestrowaliśmy na na-szych zdjęciach. Były symboliczne cięcia wstęgi, krojenie i dzielenie tortu upieczonego na kształt ciężarówki MAZ oraz wycieczki i zwiedzanie montowani. Hale były pełne MAZ-ów. Wszem i wobec głoszono, że będzie stąd wyjeżdżać ok. 600 MAZ-ów rocznie. Co ciekawe, pod koniec 1998 roku spółka Chemix uzyskała zezwolenie na montaż MAZ-ów z polskim sinikiem typu SW-680 produkcji PZL w Mielcu oraz skrzynią biegów z Fabryki Przekładni Samochodowych w Tczewie. Ponadto trwały przygotowania do montażu ciężarówek z silnikami rosyjskiej produkcji, spełniającymi wymagania EURO 2 w zakresie poziomu emisji spalin i hałasu. W sumie perspektywy były optymistyczne, co też potwierdzały wdrażane w dębnickiej montowni nowatorskie przedsięwzięcia konstrukcyjne Mińskiej Fabryki Samochodów.

Na corocznych sympozjach motoryzacyjnych, które odbywały się w Słupsku w dekadach lat 90. i początku XXI wieku dowiadywaliśmy się, że sprzedaż i serwis MAZ-ów z Dębnicy Kaszubskiej tworzą już ogólnopolską sieć. Do kwietnia 2000 roku złożono i sprzedano ponad 300 MAZ-ów, a po czterech latach od rozpoczęcia ich montażu – ponad 400. Największą atrakcją wspomnianych sympozjów były doroczne wystawy motoryzacyjne, gdy zwykle pod koniec maja słupski Plac Zwycięstwa zamieniał się w wielką witrynę aut osobowych, ciężarowych i autobusów. Wystawiali je dilerzy i producenci, dzięki którym widzieliśmy min. MAZ-y wytworzone w Dębnicy Kaszubskiej. Tak też było w latach 2000 – 2002, co zapisano w wydawanych corocznie przez Naczelną Organizację Techniczną manuskryptach słupskich forów motoryzacji. Ale potem nastały gorsze czasy. Kryzys rynku motoryzacyjnego sprawił, że słupska firma Chemix musiała zawiesić produkcję ciężarówek. Marka MAZ pojawiała się gdzie indziej, min. w montowniach na Mazowszu, ale to już nie było to co w Dębnicy Kaszubskiej.

Miniony czas montowni przy ul. Kościelnej 7 w Dębnicy Kaszubskiej przypominają hale montażowe. Służą obecnie jako warsztaty serwisowe ciężarówek różnych marek, zaplecza magazynowe, a nawet jako Flochmarkt, czyli „Pchli targ” po polsku, gdzie prosperuje wielka hala mebli importowanych z Niemiec i 1001 drobiazgów. Flochmarkt wcześniej funkcjonował w Słupsku w dawnej restauracji „Tunek”, zanim została wyburzona. Poza tym poszukiwanie śladów po montowni MAZ-ów prowadzi na ul. Poznańską 79, gdzie była siedziba Chemixu. Stanowiły ją kontenery biurowe należące do Przedsiębiorstwa Zagranicznego Intercorp – International, które w Słupsku i Trójmieście po-budowało wiele obiektów użyteczności publicznej. Dziś to także pozostaje tylko w sferze wspomnień.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza