Zaczęli od zarekwirowania... ciągnika rolniczego z przyczepką do przewozu zwierząt gospodarskich, wszak nie było warunków do użycia koni z saniami. Diabeł i śmierć, dziwnie pojednani w tej kwestii, chcieli zatrzymać i zawrócić traktor z kolędnikami, ale nie dali rady i na tym się skończył prolog widowiska. Przypominam właśnie zdjęcia tego wstępnego aktu kolędniczego przedstawienia, które się nie ukazały na łamach „Głosu Pomorza”, bo ówczesne kierownictwo gazety dopatrzyło się w fotografiach z ciągnikiem jakichś niestosownych akcentów. Takich profanujących ponoć staropolskie tradycje kolędowania, czy coś podobnego. Wtedy opadły mi ręce z ciężkimi aparatami na klisze zwojowe 6x6 cm, a teraz się cieszę, że w pożółkłych kopertach mojego archiwum znalazły się fotografie warte przypomnienia i ocalenia od zapomnienia.
Ten fotoreportaż sprzed 40 lat przypomina jednak dużo więcej niż epizod z traktorem po kolędzie. Wszystkie zdjęcia wykonano w podbytowskich Sominach – rdzennie kaszubskiej wsi, którą właśnie odkrywano jako unikalny skansen na Pomorzu. W tym celu odbudowywano i rekonstruowano min. nadjeziorną XVIII-wieczną owczarnię i chatę owczarza, stanowiące obecnie jedną z największych atrakcji turystycznych Kaszubszczyzny. Stamtąd też pochodzą zdjęcia bytowskich kolędników, którzy nie omieszkali nawiedzić jeszcze kilku okolicznych zagród ówczesnych mieszkańców Somin. Wprawdzie nie wszyscy się cieszyli na widok kolędników i nie wpuszczali gości w ludowych strojach, diabła z widłami, śmierci z kosą i grajków z ludowymi instrumentami, ale furtki i bramy puszczały, więc tradycji stawało się zadość, a przy tym uciechy było co niemiara.
Wszystkie główne role obsadzali wtedy członkowie wspomnianego już na wstępie Kaszubskiego Zespołu Pieśni i Tańca „Bytów”, który działa obecnie w Bytowskim Centrum Kultury. Został założony w 1946 roku przez Stanisława Kaweckiego, więc podczas tamtej bezśnieżnej kolędy zespół obchodził swoje 30-lecie, a obecnie świętuje już 70 lat działalności. Wciąż w znakomitej formie z opanowanym i stale poszerzanym repertuarem wokalnym, tanecznym i scenicznym stanowi ewenement nie tylko na Pomorzu, ale i w całym kraju. Ma za sobą ponad 3,5 tysiąca koncertów. Wystąpił... łatwiej napisać, gdzie jeszcze nie był. I co zapewne dla przyszłości najistotniejsze: z grona tego zespołu pochodzi ponad 20 par małżeńskich. To kaszubskie „Byliśmy, jesteśmy, będziemy” znajduje tu pełne potwierdzenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?