Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak przebiega promocja edukacji sześciolatków w Słupsku?

Wojciech Frelichowski
Wojciech Frelichowski
Anna Sadlak, dyrektorka Wydziału Oświaty w Urzędzie Miejskim w Słupsku.
Anna Sadlak, dyrektorka Wydziału Oświaty w Urzędzie Miejskim w Słupsku. Archiwum
Rozmowa z Anną Sadlak, dyrektorką Wydziału Oświaty w Urzędzie Miejskim w Słupsku.

W połowie stycznia ruszyła kampania zachęcająca rodziców 6-latków, aby wysłali swoje dzieci do szkoły. Jak przebiega ta akcja?

Przeprowadziliśmy szereg wielostronnych działań. Przede wszystkim zorganizowaliśmy spotkania z rodzicami dzieci sześcioletnich uczęszczających do przedszkoli z nauczycielami szkół podstawowych. Na początku lutego odbyły się dni otwarte w szkołach podstawowych dla rodziców. Były też zajęcia pokazowe dla sześciolatków.

Przygotowaliśmy również działania multimedialne, jak realizacja filmu obrazującego naukę dzieci, które rozpoczęły edukację w wieku 6 lat. Ujęliśmy w nim możliwości lokalowe szkół oraz kwalifikacje nauczycieli. Wreszcie do każdego rodzica sześciolatka w Słupsku - imiennie - trafi list prezydenta miasta zachęcający do rozpoczęcia edukacji szkolnej. Do tego listu będzie dołączony wspomniany film.

A jak przebiega rekrutacja do klas pierwszych szkół podstawowych?

To będzie wiadomo dopiero na początku kwietnia, bo zgodnie z zarządzeniem prezydenta Słupska rodzice mają czas na złożenie wniosku do szkoły do 8 kwietnia. Ale przyznam się, że jestem pełna niepokoju, jeśli chodzi o tę rekrutację. Nie wiemy, ilu rodziców sześciolatków pośle swoje dzieci do szkoły. Na razie wiemy tylko, że w ubiegłym roku od obowiązku szkolnego odroczonych było 110 ówczesnych sześciolatków. Zatem te dzieci zapewne od września rozpoczną naukę. Jednak zapowiada się, że we wrześniu liczba pierwszoklasistów będzie niższa niż przed rokiem.

Zdaje się, że taka sytuacja w szkołach przekłada się na sytuację w przedszkolach?

Zgadza się. Sytuacja w oświacie przypomina system naczyń połączonych. Ponieważ nie wiadomo, ilu sześciolatków w Słupsku odejdzie z przedszkoli do szkół, zatem nie wiadomo, ile będzie miejsc dla trzylatków. Do tego jeszcze, w sytuacjach szczególnych, prawo do zgłoszenia dziecka do przedszkola mają rodzice dzieci 2,5-letnich.

W sprawie przedszkolaków głos zabrała również minister edukacji narodowej, która w liście do samorządów przypomina o tym, że niezapewnienie przez gminę wychowania przedszkolnego jest naruszeniem prawa.

Takie stanowisko stawia samorządy w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej, organizacyjnej, a nawet społecznej. Chcąc sprostać potrzebom społecznym, organy prowadzące placówki edukacyjne będą zmuszone ponieść koszty finansowe związane z koniecznością zwiększenia liczby przedszkoli, aby zapewnić wszystkim chętnym dzieciom już od trzeciego roku życia miejsce w oddziałach przedszkolnych.

Ale zerówki w szkołach będą działać nadal?

Znalazły się nawet w naszej kampanii zachęcającej do edukacji sześciolatków. Oddziały „0” w szkołach podstawowych zapewniają pięciogodzinną bezpłatną naukę z możliwością dodatkowej bezpłatnej opieki w świetlicach szkolnych oraz możliwością korzystania ze stołówki pod opieką wychowawcy.

Zobacz także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza