Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak przygotować się na Święta Bożego Narodzenia? Co zrobić, aby Wigilia była radosna i udana [ROZMOWA]

Lechosław Dzierżak
Grzegorz Dembinski
Rozmawiamy z ks. Markiem Adamczykiem, Kanonikiem Honorowy Kapituły Kolegiackiej Gdańskiej, dziekanem dekanatu Gdynia – Orłowo, proboszczem parafii pw. Świętej Jadwigi Królowej w Gdyni Karwinach.

Jak powinniśmy się przygotować do Świąt Bożego Narodzenia?

Przygotujmy się duchowo do Bożego Narodzenia. Warto abyśmy w tym szale przygotowań potraw wigilijnych i kupowaniu prezentów pamiętali o sprawach wewnętrznych, duchowych. Kościół proponuje kilka rzeczy, w których warto wziąć udział. Czas adwentu, który trwa trzy tygodnie plus część czwartego. W tym roku z tego czwartego tygodnia jest tylko jeden dzień, niedziela, więc mamy najkrótszy możliwy adwent. Jest to czas oczekiwania. Sam adwent pochodzi z terminologii rzymskiej, gdzie oczekiwało się przykładowo króla. Dla nas adwent ma aspekt duchowy. Oczekujemy narodzin, przybycia Pana Jezusa. Proponujemy w tym czasie udział w roratach. Jest to Msza Święta ku czci Matki Bożej. Odbywają się rano. Słowo roraty pochodzi od antyfony łacińskiej „Rorate caeli desuper” (tłum. Niebiosa rosę spuście nam z nieba). Odpowiedniemu przygotowaniu się do Bożego Narodzenia służy odpowiednia tematyka kazań, aby każdy mógł coś z tego kazania wynieść. W kościołach odbywają się również rekolekcje adwentowe. Coraz trudniej je przeżyć gdyż większość mieszkańców naszej parafii w tygodniu pracuje i nie może przychodzić, ale taką możliwość zawsze czynimy.

Zobacz też:Święta 2017 na drogach Pomorza. Wzmożone kontrole drogowe

A w samą wigilię?

Przy wspólnej wieczerzy gromadzi się rodzina. Warto by nadać jej uroczysty i religijny charakter. Powinno się na niej przeczytać fragment ewangelii św. Łukasza mówiący o Bożym Narodzeniu. Ważnym elementem są kolędy. Śpiew jest modlitwą. Ważne jest składanie życzeń i łamanie się chlebem, który przybrał formę opłatka. Pan Jezus urodził się w Betlejem, Betlejem po arabsku to „Dom Chleba”. W niektórych regionach Polski w pokoju stawia się snopek zboża, aby uwydatnić aspekt domu chleba. Pod obrus kładzie się sianko aby nawiązać do atmosfery narodzin Chrystusa w ubogiej stajence. Chleb czy też opłatek którym się dzielimy jest wyrazem wzajemnej miłości i ofiarności. Życzenia z reguły są szczere. Na wieczerzy wigilijnej ludzie potrafią przemówić ludzkim głosem, nawet Ci co się do siebie wcześniej nie odzywali przez długie miesiące.

Co powinno znaleźć się na stole?

W polskiej tradycji podczas wieczerzy wigilijnej spożywamy posiłek postny. Warto dodać, że w kościele powszechnym nie ma w tym dniu postu, to polska tradycja. We Włoszech w tym dniu się spożywa ryby. Niedawno biskupi wydali taki list pasterski w którym przypominali o tradycji, a ludzie to zrozumieli, że ludzie znieśli post. A to nie prawda. W wigilię nigdy nie było postu wynikającego z prawa kanonicznego, tylko w tradycji. Jest to prawo zwyczajowe. Należy pamiętać, że siedzenie przy stole nie jest tylko spożywaniem posiłku. To przede wszystkim nawiązywanie więzi, szczególnie tych rodzinnych i przyjacielskich. Życie nas często pogania, posiłki jemy gdzieś w biegu, spożywamy równe fast foody. Zadbajmy aby wieczerza wigilijna tak nie wyglądała, aby była wyjątkowa.

Czytaj również:Boże Narodzenie 2017. Wigilia w niedzielę. Kiedyś tradycja nakazywała przesunięcie Wigilii na... sobotę

12 potraw?

W różnych rejonach Polski różne są zwyczaje, nie można tutaj postawić wspólnego mianownika. Niektórzy nawiązują do 12 apostołów. Nie zawsze jednak starczy inwencji. Bardziej zależy aby zasiąść razem przy wigilijnym stole, a nie na tym aby liczyć te potrawy.

Choinka i ozdoby tradycyjnie czy nowocześnie?

Choinka to zwyczaj który przyszedł do nas z Niemiec. Nawiązuje ona do tego drzewa rajskiego, dobra i zła. Zielony kolor nawiązuje do nieśmiertelności jaką wnosi Jezus, do zbawienia. Bombki to spływająca łaska Jezusowa, to nasze dobre uczynki, światło – to Chrystus jest tym światłem. Te wszystkie symbole: choinka, opłatek, sianko i wszystko jest bardzo ważne, bo jest związane z atmosferą Bożego Narodzenia. Od zakończenia w Polsce komunizmu obserwujemy, że Święta Bożego Narodzenia stały się obrzędem nie tylko religijnym, ale również kulturowym. Nie można zabronić usiąść przy stole wigilijnym osobie bez wiary. Zaproszenie takiej osoby do stołu jest wręcz naszym obowiązkiem. To czy choinka będzie przystrojona bardziej tradycyjnie czy inaczej to zależy już od gustów ludzkich. W Święta czasami widzimy nawiązania do św. Mikołaja z Miry, a czasem bardziej humorystyczne nawiązujące do Mikołaja wykreowanego przez CocaColę. Jednak należy pamiętać, że Boże Narodzenie jest świętem radosnym, więc jeśli ktoś zrobi radosną dekorację wyrażając w ten sposób stan swojego ducha, radości z przygotowania i przebywania Bożego Narodzenia to może tak zrobić. Kto woli tradycyjne to może tradycyjne. Kto chce aby było radosne, aby mieniło się, świeciło to jak najbardziej. Nie ma tutaj żadnego wskazania.

Zostawiamy też jedno miejsce dla zamorskiego gościa.

Myślimy tutaj o osobach które od nas odeszły do domu Ojca, o tych którzy mieszkają daleko, o osobach samotnych dla których znajdujemy miejsce przy stole. To też element naszej tradycji. Wywodzi się on najprawdopodobniej jeszcze z czasów zaborów. Nasi bliscy byli wtedy wywożeni na Syberię i w ten szczególny sposób łączyliśmy się z tymi osobami. To dobra tradycja, która buduję więź tradycją i należy ją zachować.

O północy wszyscy idziemy na pasterkę.

Wywodzi się ona z tradycji, że pierwszymi ludźmi, którzy przybyli do żłóbka byli pasterze. Oni pierwsi uwierzyli i pierwsi zobaczyli i oddali Jezusowi cześć. W naszej tradycji pasterka odbywa się o północy, choć Boże Narodzenie zaczyna się już wcześniej, od pierwszych nieszporów, czyli kiedy zrobi się ciemno. Pasterkę można odprawiać już zachodu słońca. Oczywiście pasterkę można odprawiać o różnych godzinach. Sam Papież Franciszek odprawia ją o 22:00, w niektórych parafiach jak jest mały kościół odprawia się dwie pasterki.

Zawsze obchodziło się Święta Bożego Narodzenia w takim terminie i w taki sposób?**

Termin obchodzenia Bożego Narodzenia jest rzeczywistością wtórną, późniejszą. W kościele pierwotnym takim świętem zawsze była niedziela i Wielkanoc jako niedziela niedziel. Z czasem kiedy Chrześcijaństwo odzyskało wolność na Konstantyna Wielkiego, te święta się rozwijały. Ludzie potrzebowali takich świąt. Chrześcijaństwo kiedy rozwijało się w Imperium Rzymskim napotkało na pewne obyczaje, które były. Chrześcijaństwo ochrzciło to co było pogańskie. Bazyliki chrześcijańskie były budowane na gruzach pałaców rzymskich. Pewne zwyczaje również zostały przyjęte w kościele. Jest to prawdopodobne, że 25 grudnia był dniem w którym czczono w pogaństwie boga słońca. Wykorzystując tkwiące w narodzie rzymskim obyczaje zaczęto w IV wieku obchodzić Boże Narodzenie.

Luksusowa rezydencja Kulczyka na sprzedaż

Masz kota lub psa? Uważaj na trujące rośliny w domu!

Orkan Grzegorz odkrył bunkry na Helu

Nauczyciel płakał, jak poprawiał: Najlepsze teksty uczniów i nauczycieli

Najgroźniejsi przestępcy poszukiwani na Pomorzu

Kobiety poszukiwane przez pomorską policję

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza