Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak sobie radzić, gdy sąd odwołuje wokandy

Zbigniew Marecki [email protected] Fot. Kamil Nagórek
W słupskim Sądzie Rejonowym o odwołanych sprawach można przeczytać na monitorze w holu
W słupskim Sądzie Rejonowym o odwołanych sprawach można przeczytać na monitorze w holu
Sądy nie szanują naszego czasu. Niespodziewanie odwołują wokandy, przesuwają godziny rozpraw i każą długo czekać na korytarzach.

W związku z problemami słupszczanki Marty Szymańskiej-Tomali, która specjalnie przyleciała z Anglii i pojechała ze Słupska do Zielonej Góry, aby się dowiedzieć, że rozprawa z jej powództwa nie odbędzie się, sprawdziliśmy, jak funkcjonowanie słupskich sądów oceniają osoby korzystające z ich usług. Z ich opowieści wynika, że u nas zdarzają się także podobne sytuacje.

- Byłem świadkiem w sprawie słynnego "Łapy”. Z tego powodu do Sądu Rejonowego w Słupsku byłem wzywany kilkakrotnie - opowiada czterdziestolatek. - Raz miałem wejść na salę rozpraw o godz. 9, a byłem słuchany dopiero przed godz. 14. Innym razem po przyjściu do sądu dowiedziałem się, że wokanda została odwołana. Zdarzyło się także, że nagle przesunięto godzinę rozpoczęcia rozprawy, bo sąd na czas nie skończył poprzedniej. Zastanawiałem się, czy nie żądać rekompensaty za stracony czas i pieniądze, ale w końcu machnąłem ręką.

O odwoływanych w dniu rozprawy wokandach oraz o przesuwaniu słuchania świadków z dnia na dzień opowiadały nam jeszcze inne osoby. Wolą jednak zachować anonimowość, bo z "sądem lepiej nie zadzierać”.

To incydentalne przypadki

Krzysztof Ciemnoczołowski, prezes Sądu Rejonowego w Słupsku, przyznaje, że także w kierowanym przez niego sądzie zdarzają się nagłe odwołania wokand.

- Tak bywa, gdy sędzia nagle zachoruje i nie przychodzi do pracy. Wtedy teoretycznie mógłby go zastąpić inny sędzia, ale trudno wymagać, aby sędzia zapoznał się z dokumentami sprawy na pół godziny przed rozprawą - tłumaczy.

Według niego, takie sytuacje mają charakter incydentalny. Zwykle sąd jednak stara się uprzedzać, jeśli już wcześniej wiadomo, że wokanda będzie zdjęta.

- Jeśli jest dużo czasu, wysyłamy zawiadomienia. Jeśli mniej, to próbujemy w dokumentacji znaleźć numery kontaktowe albo numery do zakładu pracy. Czasem w ten sposób udaje się dotrzeć do wszystkich zainteresowanych. Żeby jednak mieć pewność, to najlepiej rano zadzwonić do sekretariatu wydziału i sprawdzić, czy rozprawa się odbędzie - dodaje Ciemnoczołowski.

Telefon przed wyjazdem

Z problemem odwoływanych wokand w swojej praktyce zawodowej często stykają się adwokaci. Wielu z nich rozpoczyna dzień od sprawdzenia, czy rozprawa nie spadnie z wokandy. - Telefon sprawdzający wykonuję zarówno wtedy, gdy muszę jechać do sądu w Gdańsku i gdy idę do sądu w Słupsku. Jeśli adwokat dowie się, że rozprawy nie będzie, powinien powiadomić swojego klienta. Tego wymaga etyka zawodowa - mówi mecenas Andrzej Smoczyk.

Zdaniem adwokatów, coraz częściej zdarzają się sprawy, które wymagają przemierzania całego kraju lub przyjazdu z zagranicy. - Trzeba jednak pamiętać, że w interesie powodów jest, aby zostawiać adres do korespondencji albo telefon. Muszą też pamiętać, że sąd zwraca koszty przejazdu za najtańsze środki komunikacji - dodaje mecenas Leon Kasperski.

Jednak na zwrot kosztów przejazdu nie mogą liczyć wszyscy. W sprawach karnych nie mają na to szans oskarżeni, a jedynie osoby wezwane. Natomiast w sprawach cywilnych zwrot kosztów przysługuje tylko wezwanym. Nie uprawnia do tego natomiast zawiadomienie, bo ono nie obliguje do stawienia się w sądzie.

- Z kolei w sprawach cywilnych powód może się domagać włączenia przejazdu do poniesionych przez niego kosztów, jeśli choć częściowo wygra sprawę. O tym, w jakim stopniu zostaną uwzględnione i czy je zapłaci strona przegrana, zdecyduje sąd - wyjaśnia Kasperski.

Wokandy w internecie

Po rozmowie z nami na temat odwoływanych wokand Krzysztof Ciemnoczołowski, prezes Sądu Rejonowego w Słupsku, zapowiedział, że będzie dążył do tego, aby zainteresowani mogli obejrzeć na stronie internetowej sądu, które rozprawy zostaną zdjęte z wokandy. Informacje te mają się pojawiać na stronie internetowej www.slupsk.sr. gov .pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza