Gdy po mroźnej nocy akumulator stracił moc, a rozrusznik nie reaguje, można reanimować akumulator, włączając na kilkanaście sekund wszystkie odbiorniki prądu w aucie: ogrzewanie szyby, światła. Ten prosty zabieg może pobudzić baterię do działania. Przy okazji tankowania warto dolać do benzyny środek, który absorbuje wodę i spala się w silniku razem z paliwem (od 10 do 20 zł za opakowanie). Zabieg taki można wykonać raz w roku, ale przy dodatniej temperaturze. W baku skraplają się małe ilości wody, ale przy nagłym ataku mrozu potrafi to skutecznie unieruchomić pompę paliwową.
W przypadku samochodów z silnikiem wysokoprężnym sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Zimowy olej napędowy dociera na nasze stacje benzynowe z pewnym opóźnieniem, a do jego jakości można mieć wątpliwości. Warto więc przy każdym tankowaniu dolewać do zbiornika środek zapobiegający wytrącaniu się parafiny. Zanim nadejdą pierwsze przymrozki, warto pozbyć się ze spryskiwacza letniego płynu. Inaczej zamarznie w przewodach przy pierwszym większym spadku temperatury. Nawet przy słabym mrozie łatwiej odszronić szybę, spryskując ją wcześniej specjalnym odmrażaczem. Częste zeskrobywanie na sucho niszczy powierzchnię szyby, pozostawiając rysy, a nawet głębsze ubytki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?