Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak zachowuje się auto

Piotr Jasina
Podczas jednej z demonstracji duży dźwig wciągnął pojazd na wysokość około 8 metrów. Spadające auto w momencie zderzenia z ziemią, która symulowała stałą przeszkodę - miało prędkość ok. 42 km/h. Z silnika została kupa złomu.
Podczas jednej z demonstracji duży dźwig wciągnął pojazd na wysokość około 8 metrów. Spadające auto w momencie zderzenia z ziemią, która symulowała stałą przeszkodę - miało prędkość ok. 42 km/h. Z silnika została kupa złomu. Fot. Marcin Bielecki
Psychologia zachowań kierowców na drodze w czasie wypadków, możliwości omijania przeszkód, techniki hamowania i demonstracja skutków kolizji to tematy pokazu, który zorganizowała Akademia Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Obserwatorami byli uczestnicy Ogólnopolskiej Konferencji pod hasłem "Przestępczość ubezpieczeniowa".

Jak zachowuje się auto

Uczestnicy pokazów mogli zobaczyć, jak zachowuje się auto prowadzone przez Mariusza Podkalickiego (kierowcę wyścigowego, wielokrotnego mistrza Polski) podczas hamowania przy różnych prędkościach w różnych okolicznościach i przy różnych zachowaniach prowadzącego pojazd.
Przy 50 km/h, a więc takiej przy której potrącony pieszy ma szansę przeżyć, wynosi 8-9 metrów, przy 60 km/h już 12 m natomiast przy 80 km/h - 22 metry.

Omijanie przeszkody

Kierowca potrzebuje 1-1,5 sekundy do rozpoznania zagrożenia, np. pieszego na jezdni. Od chwili naciśnięcia pedału do momentu hamowania pojazdu z pełną intensywnością mija od 0,2 do 0,4 s. Tymczasem przy dobrych warunkach pogodowych, suchej nawierzchni, samochód osobowy poruszający się z prędkością 60 km/h, w ciągu 1 sekundy pokonuje odległość 16,7 metra.
To oznacza, że nim układ hamulcowy zacznie działać z pełną mocą, auto przejedzie co najmniej 20 metrów. Przy optymalnych warunkach pogodowych i prawidłowej reakcji kierowcy, pojazd do całkowitego zatrzymania potrzebuje około 39 metrów.
Mariusz Podkalicki zademonstrował omijanie przeszkody przez kierowców najczęściej jeżdżących po naszych drogach, którzy widząc przeszkodę zwykle gwałtownie hamują.
Przy gwałtownym hamowaniu przy 50 km/h jest szansa ominięcia przeszkody, wyprowadzenia auta i uniknięcia zderzenia czołowego z pojazdem nadjeżdżającym z naprzeciwka.
Przy 60 km/h kierowca ominął nagłą przeszkodę, przy gwałtownym hamowaniu jedną stroną na piasku, drugą na asfalcie zarzuciło autem, które odbiło się od pojazdu jadącego z przeciwnej strony, ale do zderzenia czołowego nie doszło. Przy prędkościach powyżej 80 km/h samochód zarzuciło tak, że wpadł na symulowany pojazd jadący w przeciwnym kierunku. Samochód ostatecznie znalazł się po przeciwnej stronie jezdni i był odwrócony o 180 stopni do kierunku jazdy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza