Jaki jest koszt ogrzewania domu w tym roku? Wiemy, ile kosztuje ogrzewanie pompą ciepła, węglem i gazem. Sprawdź konkretne kwoty w 2023 r.

Koszt dla wielu z nas jest głównym czynnikiem, który decyduje o konkretnym sposobie ogrzewania domu. Cieszy fakt, że w naszych miastach i wsiach przestaje królować węgiel, ale w dobie światowego kryzysu te bardziej ekologiczne i ekonomiczne zwykle formy ogrzewania mogą budzić obawy o koszty. U progu sezonu grzewczego sprawdzamy, która forma ogrzewania domu jest w tym momencie najtańsza?

Kotły gazowe jeszcze w 2022 roku stanowiły blisko 25 proc. całej struktury źródeł ciepła w Polsce. Statystyk z bieżącego roku jeszcze nie znamy, ale z pewnością ich liczba pójdzie tylko w górę. Zwykle ogrzewanie domu gazem jest tańsze od węglowego, ale nieco droższe od pomp ciepła. Ostatecznie koszty będą zależeć w dużej mierze od powierzchni domu oraz jakości samego pieca, a głównie od jego sprawności grzewczej. Bardzo istotna dla kosztów ogrzewania gazem będzie także izolacja domu. Przy braku ocieplenia domu, koszty ogrzewania gazowego mogą być nawet kilkakrotnie wyższe. Według Polskiego Alarmu Smogowego roczne koszty ogrzewania gazem domu o powierzchni 150 m2 mogą wynosić:

• ok. 2000 zł przy zużyciu energii cieplnej na poziomie 15 kWh/rok/m2 (domu w pełni ocieplone o dobrej izolacji)
• ok. 6000 zł przy zużyciu energii cieplnej na poziomie 80 kWh/rok/m2 (domy częściowo ocieplone)
• ok. 10 000 zł przy zużyciu energii cieplnej na poziomie 170 kWh/rok/m2 (domy bez ocieplenia)

Warto dodać, że standard ocieplenia zależy nie tylko od izolacji ścian, ale także od szczelności dachów i jakości okien czy drzwi.

Bieżący rok przyniósł wiele kontrowersji wokół pomp ciepła, jednak nadal pozostają one najbardziej ekologicznym rozwiązaniem przyszłości w dziedzinie ogrzewania naszych domów. Koszt samej instalacji jest relatywnie wysoki - obecnie to średnio 40 tys. zł, jednak ta technologia zyskuje na popularności właśnie ze względu na to, że łączy w sobie eko właściwości i niskie koszty użytkowania. W 2023 roku roczny koszt użytkowania pompy ciepła sięga średnio 2500-4000 zł.

Co ciekawe, nieco wyższe koszty co roku generować będzie powietrzna pompa ciepła. Nawet jedną trzecią niższe koszty może generować gruntowa pompa ciepła. Pozostaje tutaj zatem wybór pomiędzy wyższymi kosztami instalacji i niskimi użytkowania (pompy powietrzne), wobec relatywnie taniej i prostej instalacji oraz nieco wyższych rachunków co roku (pompy gruntowe). Użytkowanie pompy ciepła może zejść poniżej 2 000 zł rocznie przy jednoczesnym używaniu fotowoltaiki.

O negatywnym wpływie węgla na środowisko nikomu nie trzeba już prawdopodobnie przypominać, ale od lat wpływa to także na regulacje prawne w Polsce i ceny samego surowca. W przypadku węgla cena nie będzie różnić się znacząco od regionu, ale duże znaczenie będzie miał tutaj okres zakupu. Węgiel zwykle jest dużo tańszy w miesiącach letnich i drożeje wraz ze spadkiem temperatury.

Średnia cena węgla w 2023 roku waha się od 1500 do 2500 zł za tonę. Jest zatem zdecydowanie niższa od rekordowych cen z ubiegłego roku, jednak nadal ogrzewanie domu węglem pozostaje najdroższym z obecnie dostępnych. Zapotrzebowanie na ten surowiec jest różne dla różnych domów, ale średnie zużycie węgla może wynosić 3-4 ton, co oznacza, że koszty ogrzewania przeciętnego domu węglem może sięgać nawet 10 000 zł.

Dobrym zamiennikiem węgla może być pellet. To ekologiczny sposób ogrzewania domu, który okazuje się być jednym z tańszych. Ceny pelletu w marketach i nie tylko przeliczaliśmy już precyzyjnie w poprzednim materiale: Ile kosztuje pellet w październiku 2023? Ceny worków dostępnych w marketach przeliczamy na tonę. Ze względu na jego właściwości zużycie pelletu jest zwykle zdecydowanie mniejsze niż węgla, co generuje średnie koszty do ok. 3 000 zł rocznie.

Jeszcze w 2022 roku w Polsce obowiązywały programy dopłat do ogrzewania węglem czy gazem, a także pomp ciepła. Wynikało to z kryzysu energetycznego, który dotyczył nie tylko Polski, ale także Europy i całego świata. Obecnie „ceny węgla spadły, a jego zapasy są wystarczające”, mówi Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska, dlatego rząd nie przewiduje przedłużenia dodatku węglowego na 2023 rok.