Na reklamację wszystkich towarów kupionych na terenie Unii Europejskiej konsumenci mają dwa lata od dnia zakupu, nawet jeżeli towar jest tańszy o kilkadziesiąt procent. Wyjątkiem od tej zasady jest jednak sytuacja, gdy zakupiony towar jest przeceniony ze względu na konkretną wadę.
Niezależnie od tego co jest przyczyną reklamacji: obniżona cena towaru niepełnowartościowego (wadliwość) lub posezonowa wyprzedaż, konsument ma prawo taki towar reklamować. W pierwszym przypadku nie może reklamować tylko tych usterek, które były podstawą obniżenia ceny.
Natomiast wszystkie inne niezgodności oraz towar z obniżką sezonową podlega reklamacji na podstawie Ustawy z 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. nr 141, poz. 1176).
Termin odpowiedzialności sprzedawcy to dwa lata od wydania towaru chyba, że chodzi o rzeczy używane, to może być on skrócony, za zgodą obu stron, jednak nie poniżej 1 roku. Konsument powinien zawiadomić sprzedawcę o niezgodności towaru z umową przed upływem dwóch miesięcy od jej stwierdzenia.
Konsument, decydując się na kupno towaru przecenionego, powinien otrzymać pełną informację o towarze.
W placówkach handlowych przy towarach oferowanych do sprzedaży po przecenie lub na wywieszkach umieszczonych przy towarach przecenionych, obok przekreślonej dotychczasowej ceny i wyrazu " przecena" albo wyrazu "obniżka ceny" lub "podwyżka ceny" powinna być podana cena obniżona lub podwyższona, jej okres obowiązywania, a także przyczyna dokonanej przeceny.
Reklamacja powinna być złożona sprzedawcy, gdyż to on, a nie producent lub importer - ponosi odpowiedzialność za niezgodny towar z umową.
Przy okazji wyprzedaży pojawia się też problem zwrotu zakupionych towarów. Wielu konsumentów nadal żyje w przeświadczeniu, o możliwości zwrotu towaru, jeżeli nie nosi on śladów użytkowania w jakimś okresie po jego zakupie. W tym miejscu klienci podają różne terminy, 1 dzień, 3 dni, 7 dni.
- Nic bardziej mylnego, powtórzmy z naciskiem, zwrot towaru jest możliwy tylko jeżeli zgodzi się na to sprzedawca, lub jest wynikiem wcześniejszych uzgodnień poczynionych przy zakupie - mówi Andrzej Kuśpiel z Inspekcji Handlowej.
Dziś w trosce o swoich klientów niektóre sklepy (zwykle sieci sklepów odzieżowych), pozwalają na zwrot czy wymianę towaru o czym informują w widocznym miejscu - przy przymierzalni, czy kasach.
Jeśli robiąc zakupy zobaczymy taki komunikat to wiemy, że jeśli coś nam się "odwidzi" możemy towar zwrócić o ile spełnimy trzy warunki - towar będzie nieużywany (z metkami, zapakowany), będziemy mieli rachunek na dowód, że w tym sklepie robiliśmy zakupy oraz zmieścimy się w czasie, który sprzedawca dał nam na zmianę decyzji (może to być siedem dni, 30 - tu znów wszystko zależy od sprzedawcy i jego dobrej woli).
Czytaj też> Nie płaćmy, bo nie musimy
Jeżeli sklep nie ogłasza, że przyjmuje zwroty to zawsze taką możliwość możemy uzgodnić ze sprzedawcą. Ale wtedy warto, aby wzmianka o tym była na piśmie, choćby w postaci odręcznej adnotacji uczynionej przez sprzedawcę na paragonie i potwierdzonej jego podpisem czy pieczątką firmy!
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?