Jakub Musiał i Bartosz Jankowski zostają w Czarnych Słupsk

Jakub Musiał

Kuba dołączył do zespołu jeszcze w 1 lidze i bardzo szybko wkomponował się do drużyny. Swoimi rzutami za trzy oraz nieustępliwością w obronie pomógł awansować nam do Ekstraklasy. Jego wizytówką jest ogromne serce do gry i etyka pracy. Po awansie wiele osób wątpiło w jego grę w Energa Basket Lidze. Uważano, że jego warunki fizyczne przeszkodzą mu w grze na tym poziomie. Kuba po raz kolejny udowodnił niedowiarkom , że przysłowiowego serca nie da się zmierzyć. Odnalazł swoje miejsce w rotacji trenera Mantasa Cesnauskisa. Grał w zeszłym sezonie 20 minut na mecz. Będąc zawodnikiem dającym energie z ławki. Bardzo często broniąc najlepszych strzelców drużyny przeciwnej. Podbijając serca naszych kibiców swoją determinacją i walką o każdy centymetr parkietu. W ciągu 20 minut gry rzucał średnio 6 punktów na mecz dokładając ponad 2 zbiórki i prawie 2 asysty.

Bartosz Jankowski

Bartosz Jankowski dołączył do Czarnych po kontuzji Macieja Kucharskiego. Bardzo szybko wkomponował się w zespół. Zadebiutował w meczu przeciwko Astorii Bydgoszcz zdobywając 5 punktów, 3 zbiórki i 2 asysty. Popisał się wtedy bardzo efektownym zagraniem. Jego podanie za plecami trafiło w ręce Dawida Słupińskiego i zakończyło się dwoma punktami. W następnym meczu zagrał najlepsze spotkanie w sezonie. Przeciwko drużynie WKS Śląsk Wrocław rzucił 14 punktów i dołożył po 5 zbiórek i asyst. Jego eval w tym meczu wyniósł 21, a mecz zakończył się zwycięstwem naszej drużyny. W ciągu całego sezonu notował średnio 5 punktów, 1,8 zbiórki i 0,7 asysty w ciągu 13 minut gry. Warte podkreślenia jest to, że przez cały sezon utrzymywał ponad czterdziestu procentową skuteczność za trzy.