Sytuacja wyglądała tak, że na jednym z ostatnich treningów Jantara/Euro-Industry Ustka przed rozpoczęciem rundy rewanżowej słupskiej klasy okręgowej Jarosiewicz nie wykonał poleceń trenera. Szkoleniowiec Tadeusz Żakieta wyprosił go z treningu.
- Nie może zawodnik tak się zachowywać. To była jedyna możliwość, nie wyobrażam sobie, by można było postąpić inaczej. Mimo jego przyszłości Jarosiewicz nie może się tak zachowywać - skomentował krótko wydarzenia trener.
Następnego dnia zawodnik złożył pismo do klubu, w którym prosi o skreślenie go z listy zawodników Jantara/Euro-Industry.
- Postawił nas w trudnej sytuacji. Cały cykl przygotowań w przerwie zimowej był ustawiony pod niego. Był jednym z najważniejszych elementów w składzie. I już pierwszy mecz pokazał, że był ważną postacią - mówi Henryk Pelczar, prezes usteckiego klubu.
W inauguracyjnym meczu ustczanie zremisowali w Damnie z Polonezem Bobrowniki 0:0. To trzeci remis z rzędu w rozgrywkach lidera, a przy zwycięstwie Karola Pęplino (wicelider) zmniejszył się dystans między tymi zespołami do jednego punktu.
- Na razie czekamy na rozwój wypadków. Dajemy zawodnikowi jeszcze szansę. Gdyby przyszedł dogadać się z trenerem, może uda się coś naprawić. On nieraz postępuje zbyt gwałtownie. Daliśmy mu możliwości odbudowania się, może nawet przygotowania do gry w lepszym klubie, a teraz takie coś - dodaje prezes.
Gdy "Głos" skontaktował się z Jarosiewiczem, zawodnik twardo stał przy swoim postanowieniu.
- Oficjalnie potwierdzam, z powodów pozasportowych i osobistych nie będę grał już w Jantarze/Euro-Industry Ustka. Wierzę, że sobie poradzą beze mnie, chociaż pierwszy mecz pokazał, że to nie będzie tak różowo. Jednak to jest tylko piąta liga, poziom jest tak słaby, ustczanie nie powinni mieć problemów - skomentował całą sytuację były już zawodnik.
Piłkarz jednak potwierdził, że będzie chodził na mecze usteckiego klubu.
- Oczywiście będę dopingował chłopaków. To przecież moi koledzy. Życzę im tego awansu, bo się im to należy. Ja poczekam trzy miesiące i jak będę wolnym zawodnikiem, spróbuję szczęścia gdzieś indziej, w wyższej klasie rozgrywkowej - powiedział wczoraj "Głosowi" piłkarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?