Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław Madej: - Ktoś próbuje wpłynąć na referendum w Słupsku (wideo)

Zbigniew Marecki
Łukasz Capar
Grupa Inicjatywna, która zabiega o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania prezydenta Słupska, dzisiaj skomentowała zapowiedź komisarza wyborczego, że się odwoła od orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. Jej członkowie podejrzewają, że chodzi o ograniczenie praw wyborczych części mieszkańców miasta.

Przed budynkiem dawnego urzędu wojewódzkiego w Słupsku, gdzie mieści się słupski oddział Krajowego Biura Wyborczego, Grupa Inicjatywna odczytała swoje oświadczenie. Jego autorzy uważają, że bardzo podejrzane jest to, iż w krótkim czasie doszło do zmiany trzech komisarzy wyborczych w Słupsku. Sugerują w nim także, że komuś może zależeć na tym, aby referendum odbyło się dopiero w październiku, gdy z miasta wyjedzie wykształcona młodzież, która studiuje w innych ośrodkach.

- Już w sobotę docierały do nas informacje, że pani komisarz zamierza się odwołać w sprawie orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, który uchylił postanowienie jej poprzedniczki o odrzuceniu wniosku o ogłoszenie referendum w Słupsku.

To było dziwne, bo z niektórych informacji medialnych wynika, że dokumenty sądowe dotarły do komisarza wyborczego dopiero w poniedziałek - zastanawiał się głośno Jarosław Madej, pełnomocnik Grupy Inicjatywnej.

Według niego każdy mieszkaniec Słupska ma swój stosunek do prezydenta miasta. Dlatego uważa, że źle się stało, iż komisarzem wyborczym została słupska sędzia Jolanta Sudoł.

Jak się dowiedzieliśmy, w słupskim oddziale KBW dokumentacja sądowa związana ze słupskim referendum z Gdańska do Słupska dotarła już w miniony piątek. Pani komisarz Jolanta Sudoł zapoznawała się z nią przez cały weekend. Dopiero w poniedziałek ogłosiła, że zamierza pisać skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego . Wczoraj była ona przygotowywana.

Komisarz wyborczy jest powoływany na 5-letnią kadencję przez przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej na wniosek ministra sprawiedliwości, który wskazuje kandydaturę.

W Słupsku po zakończeniu kadencji przez sędziego Andrzeja Jastrzębskiego ze Słupska, na tę funkcję powołano sędzię Annę Skupną, prezesa Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, która 2 lipca zrezygnowała z niej. Wtedy szef PKW powołał na to stanowisko sędzię Jolantę Sudoł z Sądu Okręgowego w Słupsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza