Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedyny na Pomorzu kurpiowski zespół ludowy obchodził 40-lecie (zdjęcia)

Zbigniew Marecki [email protected]
Scena z kurpiowskiego wesela w Klęcinie.
Scena z kurpiowskiego wesela w Klęcinie. GOK Główczyce
Z okazji swojego jubileuszu Zespół Ludowy Klęcinianki zaprosił widzów na "Wesele kurpiowskie", które w ostatnią sobotę można było zobaczyć w miejscowej świetlicy.

W ten sposób jedyny na Pomorzu kurpiowski zespół ludowy uczcił swoje czterdziestolecie. Powstał w Klęcinie, bo właśnie we wsiach w gminie Główczyce osiadło wiele rodzin wywodzących się z terenu Kurpi. Choć zmieniły miejsce zamieszkania, to jednak kultywowały swoje tradycje i obyczaje. Ta tradycja była tak silna, że przetrwała do dziś. Dzieje się tak, bo zespół łączy pokolenia: od seniorek, założycielek zespołu - Danuty Kiereckiej oraz Józefy Szmajdy - aż po ich córki i wnuczki.

Przekonać się o tym mogli widzowie, którzy 26 października pojawili się w świetlicy wiejskiej w Klęcinie. Przemieniła się ona na ten jeden wyjątkowy dzień w chatę weselną wypełnioną kurpiowskimi ozdobami. Na stole pojawiły się tradycyjne potrawy z tego regionu.

Goście nie tylko próbowali smaczne drożdżowe ciasto, które upiekły członkinie zespołu, ale mogli też obejrzeć okolicznościową wystawę "Kurpie na Pomorzu. 40 lat zespołu Klęcinianki", na której zgromadzono fotografie ilustrujące dokonania zespołu i charakterystyczne kurpiowskie wycinanki.

Główny punktem programu było jednak widowisko, które odtwarzało przebieg kurpiowskiego wesela - od swatów aż po oczepiny. Przedstawiony na scenie spektakl był zbudowany wokół losów młodej dziewczyny zakochanej w chłopaku nieakceptowanym przez jej rodziców. Ci ostatni postanowili bowiem wydać ją za innego mężczyznę - starszego i bogatszego. Swój plan realizują, zawierając kontrakt z rodziną przyszłego pana młodego. Następnie dochodzi do wesela, ślubu i oczepin, co w kurpiowskiej scenerii efektownie odegrali uczestnicy widowiska, ubrani w tradycyjne stroje. W główne role wcielili się: Magdalena Purzycka (panna młoda), Marek Zieliński (pan młody), Danuta Kierecka (matka panny młodej) i Mirosław Warowny (ojciec panny młodej).

Spektaklowi towarzyszyły życzenia od Teresy Florkowskiej, wójta gminy Główczyc, która docenia promocyjne zasługi Klęcinianek. Przyłączyli się do nich przedstawiciele starostwa powiatowego, radni gminy Główczyce, przedstawiciele zaproszonych kół gospodyń wiejskich oraz inni goście. Józefa Szmajda w imieniu wszystkich Klęcinianek dziękowała licznym instruktorom i muzykom, którzy wspierali i wspierają zespół w jego działaniach. Nie zabrakło oczywiście jubileuszowego tortu i gromkiego "Sto lat" odśpiewanego jubilatkom. Po poczęstunku złożonego z kurpiowskich potraw i popitku bawiono się do 4 nad ranem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza