Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jelenie, sarny, dziki - baza w Redzikowie dostała zielone światło na pozbycie się zwierząt ze swojego terenu

Karol Uliczny
Karol Uliczny
Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
M.in. przez nieszczelność ogrodzenia na teren jednostki wojskowej w Redzikowie (pow. słupski) dostają się jelenie, sarny, dziki oraz lisy. Przyjęta w poniedziałek 24.02.2020 r. uchwała Sejmiku Pomorskiego umożliwi odłów, a gdy ten będzie niemożliwy, odstrzał zwierząt. Oburzenie przyjęciem nowego prawa wyraziła radna Anna Gwiazda.

Według inwentaryzacji ze stycznia 2020 r. na terenie bazy utkwiły 53 dziki, 19 jeleni, 24 sarny, 10 lisów, 26 zajęcy, 8 borsuków, 6 jenotów, 4 kuny i 2 tchórze. A jak zapisano w uchwale: „zwierzęta występujące na terenie kompleksu wojskowego, stanowią zagrożenie (...) dla użytkowników obiektów oraz osób funkcyjnych wchodzących w skład służb i wart. W koncepcji rozbudowy kompleksu znajduje się budowa lądowiska, co będzie wymagało konieczności zapewnienia bezpieczeństwa lotów i ruchu lotniczego”.
W związku z tym baza zawnioskowała do Urzędu Marszałkowskiego nie tylko o odłów lub odstrzał, ale również zniesienie limitów ilościowych, po to, by w przyszłości nie musieć starać się o kolejne zezwolenia.

- Przede wszystkim chodzi o dziki, dla których nie jest problemem przedostanie się przez przęsła ogrodzenia – informował Wojciech Żmijewski z Rejonowego Zarządu Infrastruktury w Gdyni. - Strona amerykańska chciałaby, żeby problemu zwierzyny nie było. Przede wszystkim ze względu na zagrożenie bezpieczeństwa ludzi i mienia oraz z uwagi na to, że jeszcze w 2020 r. tarcza antyrakietowa może ruszyć. Proszę sobie wyobrazić, że kuna jest w stanie zniszczyć sprzęt wojskowy przegryzając kable.

Za uchwałą głosowało 21 radnych, przy czterech głosach „wstrzymujących się” oraz jednym „przeciw”. Mimo wcześniejszego uczestniczenia w sesji, sześciu radnych (Jerzy Barzowski, Kinga Borusewicz, Mieczysław Struk, Danuta Wawrowska, Piotr Zwara oraz Arwid Żebrowski) nie wzięło udziału w głosowaniu. Zdecydowanie przeciwna uchwale była radna Anna Gwiazda z PiS.

- Pisałam do Ministerstwa Obrony Narodowej, do premiera Morawieckiego. Minister Macierewicz odpisał, choć absurdalnie, a minister Błaszczak nawet nie raczył. Nawet koła łowieckie stwierdziły, że to bestialstwo. To absurdalna rzeź zwierząt, zamiast zrobienia porządnych, monitorowanych ogrodzeń. Kupują F-35, a jaka jest cena płotu?

Na podstawie uchwały Sejmiku z 2016 r. baza otrzymała zgodę na odłów 10 szt. jeleni, 50 szt. saren, 60 szt. dzików i 12 szt. lisów. Z tego udało się odłowić 10 jeleni, 23 sarny, 60 dzików oraz 7 lisów.

JAK NIE SZKODZIĆ ZWIERZĘTOM?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jelenie, sarny, dziki - baza w Redzikowie dostała zielone światło na pozbycie się zwierząt ze swojego terenu - Dziennik Bałtycki

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza