Jerzy Kalibabka nie żyje. Zmarł najsłynniejszy polski amant i uwodziciel
Historią życia Jerzego Kalibabki zainteresowali się filmowcy. W 1987 roku Kalibabka został konsultantem serialu pt. "Tulipan" opowiadającego perypetie uwodziciela-oszusta o przydomku Tulipan. Serial luźno nawiązuje do prawdziwych wyczynów Jerzego Kalibabki. Pieniądze, które zarobił, przeznaczył m.in. na zapłacenie zasądzonej grzywny.
Po odsiedzeniu prawie 10 lat więzienia, Kalibabka został zwolniony na skutek amnestii. Powrócił do rodzinnego Dziwnowa, gdzie założył kawiarnię. Związał się przy tym z nastoletnią dziewczyną, której rodzice zgłosili prokuraturze domniemane ubezwłasnowolnienie dziewczyny. Po tym wydarzeniu przez kilka lat mieszkał w Gorzowie Wielkopolskim. Po kilku latach wraz z partnerką powrócił do Dziwnowa, gdzie założył rodzinę. Utrzymywał się z prowadzenia sklepu warzywnego, pracował na parkingu. Zmarł 13 marca.