Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Malek na liście najbogatszych ludzi w Polsce

Łukasz Capar
Jerzy Malek
Jerzy Malek Łukasz Capar
Jerzy Malek, właściciel przetwórni ryb pod Ustką, znalazł się na 21. miejscu w rankingu najbogatszych Polaków polskiej edycji magazynu "Forbes". Wyprzedza m.in. Mariusza Waltera, współwłaściciela TVN i Sobiesława Zasadę.

Warto podkreślić, że Malek po raz pierwszy znalazł się w rankingu 100 najbogatszych Polaków "Forbesa". Tym bardziej więc godna odnotowania jest jego bardzo wysoka lokata. Miejsca na liście, zwłaszcza te pierwsze, zajmują od lat ci sami ludzie, tacy jak Jan Kulczyk (przedstawiciel VW, Audi i spółek budujących) czy Zygmunt Solorz-Żak (właściciel Telewizji Polsat), których nazwiska już od dawna w szerokim odbiorze społecznym kojarzą się z setkami milionów złotych.

Właściciel podusteckiego Morpolu, choć debiutujący w tym zestawieniu sław polskiego biznesu, nie musi mieć w tym gronie kompleksów. Warość jego firm oszacowano na 850 mln złotych, dzieki czemu od razu zajął 21. lokatę. Aleksander Gudzowaty jest od niego biedniejszy o 110 mln zł. Sobiesław Zasada, były kierowca rajdowy, który od 1989 roku kieruje wielkim biznesowym imperium leasingującym mercedesy, produkującym autobusy i sprzedającym wina, ma majątek prawie o połowę mniejszy niż Jerzy Malek. Daleko w tyle za założycielem podusteckiego Morpolu są też Mariusz Walter, współzałozyciel TVN i Zbigniew Niemczycki, wiceprezes Business Center Club.

Czy oznacza to, że Malek zgromadził taką wielką fortunę dopiero teraz? Nie ulega wątpliwości, że trafił na karty rankingu przede wszystkim dzięki wykupieniu kilku norweskich firm hodujących łososie i wejściu ze spółką Morpol na giełdę norweską. To powoduje, że jako spółka giełdowa musi regularnie publikować raporty o swojej sytuacji finansowej.

- Trochę mnie to zdziwiło: skąd takie precyzyjne informacje. No, ale jak ktoś studiuje raporty biznesowe, może do tego dotrzeć - powiedział nam w dniu, kiedy ranking ukazał się w "Forbesie". Dodał, że sam dowiedział się o tym, że został umieszczony na liście najbogatszych, od jednego ze znajomych, który do niego zadzwonił.

- Szczerze powiedziawszy, niespecjalnie się ucieszyłem. Wolałbym w ogóle na niej nie figurować. Nie lubię takiego hałasu. Zresztą nie tylko ja, bo jak to mówią, "pieniądz lubi ciszę" - powiedział nam biznesmen.

Jerzy Malek z wykształcenia jest łącznościowcem. W połowie lat 70. XX wieku wyemigrował do Kanady, a następnie do Australii. Na Zachodzie przepracował około 20 lat, a zarobione tam pieniądze zainwestował w przetwórnię łososi, którą założył między Ustką a Duninowem, na terenach dawnej tajnej jednostki wojskowej, które wykupił.

Założona przez niego spółka Morpol jest obecnie największym producentem przetworów z łososi w Europie. Zatrudnia około 3 tys. osób, z czego większość pracuje właśnie pod Ustką. Autobusy Morpolu zwożą tu rzesze pracowników z całego powiatu słupskiego. Do Malka należą także tereny o strategicznym znaczeniu dla Ustki, między innymi dawna stocznia, największy spichlerz portowy w Ustce i grunty przy ul. Wczasowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza