Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jesienny szlagier w II lidze: lider z wiceliderem

Krzysztof Niekrasz [email protected]
Czy Robert Hirsz (nr 15) będzie miał powody do satysfakcji i strzeli gola Lechowi Rypin?
Czy Robert Hirsz (nr 15) będzie miał powody do satysfakcji i strzeli gola Lechowi Rypin? Łukasz Capar
W sobotę Drutex-Bytovia zmierzy się z Lechem Rypin. Lider z wiceliderem grają o samodzielne prowadzenie. Relację na żywo z meczu na www.gp24.pl

Mecz na bytowskim stadionie MOSiR odbędzie się w sobotę o godz. 15. Bytowska drużyna to jeden z kandydatów do awansu. Jest na pierwszym miejscu. Lech to beniaminek, zajmuje drugą lokatę. Lider i wicelider mają na koncie po 23 punkty. Lech występował cztery razy na obcych boiskach i zanotował komplet zwycięstw. Bytowianie będą chcieli popsuć ten imponujący bilans podopiecznym Sławomira Suchomskiego.

Dodatkowym smaczkiem będzie też rywalizacja snajperów. W tej klasyfikacji prowadzi Robert Hirsz (Drutex-Bytovia), ma na koncie siedem goli. Sześć bramek zdobył Jakub Bojas z Lecha. Ten zawodnik ma również wsparcie w koledze klubowym Pawle Tabaczyńskim, który strzelił pięć goli. W ostatniej, czyli w 10. kolejce w Rypinie Lech osiągnął bezbramkowy remis z Chrobrym Głogów. Z kolei Drutex-Bytovia wrócił do domu z Katowic z jednym punktem zdobytym za remis 1:1 z Rozwojem.

- My nie przestraszymy się Lecha. Do wicelidera podchodzimy z ogromnym szacunkiem, ale nie mamy zamiaru ustępować pola - zapowiada Mariusz Szmidke, lewy obrońca Druteksu-Bytovii. - Musimy pokazać charakter i zrobić wszystko, aby zostać samodzielnym liderem. Chcemy wygrać - zaznacza wychowanek bytowskiego klubu.

Kibice w Bytowie szykują się na bardzo ciekawe widowisko piłkarskie. Przyjazd na bytowski stadion zapowiedzieli również najwierniejsi sympatycy Lecha Rypin.

  • Wiem, że Drutex-Bytovia potrafi grać dobrze w piłkę. My też gramy ładny futbol. W składzie prawdopodobnie będzie Miłosz Filipiak, który po spotkaniu z Chrobrym odczuwa jeszcze skutki kontuzji nosa. Przeciwko bytowianom wyjdziemy mocno skoncentrowani, nie możemy sobie pozwolić na chwilę nieuwagi. Na pewno na początku meczu skoncentrujemy się na defensywie. Na pewno zwracać będziemy baczną uwagę na Roberta Hirsza, który jest wyborowym strzelcem. Pamiętamy też o Wojciechu Pięcie. Ten gracz też jest bardzo groźny i kapitalnie wykonuje stałe fragmenty gry. W miarę upływu czasu będziemy odważnie atakowali - tak charakteryzuje plan Mateusz Pakosz, obrońca Lecha Rypin, który w przeszłości grał w Pomorzu Potęgowo, Jantarze Ustka i Gwardii Koszalin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza