Nasz wczorajszy artykuł o przebiegu i skutkach niedzielnego pożaru w Łebieniu, w wyniku którego biedna rodzina została bez budynków gospodarczych i zwierząt domowych, wywołał spore poruszenie.
Zwłaszcza informacje o tym, że od momentu pożaru nikt z miejscowych władz nie odwiedził pogorzelców.
- Piszecie o tym, bo sprzyjacie poprzedniej pani wójt Damnicy - krzyczał do słuchawki oburzony mieszkaniec Łebienia. Inni natomiast informowali nas, że mieszkańcy wsi robią zbiórkę pieniędzy na rzecz 70- letnego Czesława Felczaka, jego córki i czterech wnuczek.
W ten sposób dowiedzieliśmy się, że zbiórkę między sąsiadami zorganizowały Iwona Banaszek z mamą. W ten sposóbzebrano 1500 zł. Z kolei Aneta Kulesza zrobiła zakupy dla poszkodowanychprzez pożar.
Odezwała się do nas także Anna Gajewska-Płaszkowska, sołtys i radna gminna w Łebieniu. Wyjaśniła nam, że wniedzielę nie odwiedziła pogorzelców, bo była poza wsią.
- W poniedziałek nie poszłam oglądać pogorzeliska, tylko od razu wzięłam się za organizowanie pomocy. Najpierw kilka razy dzwoniłam do gminy, ale nikt nie odbierał telefonu. Dlatego zaczęłam organizować zbiórkę pieniędzy w
starej i nowej części Bobrownik.
Udało mi się zebrać ponad dwa tysiące złotych, które trafią do pogorzelców
- deklaruje pani sołtys. Jednocześnie zaprosiła naszą redakcję na spotkanie z
mieszkańcami Łebienia, które ma się odbyć we wsi w sobotę o godz. 16.
Wczoraj zadzwoniliśmy także do Urzędu Gminy w Damnicy, aby się dowiedzieć,
czy i w jaki sposób pomoże pogorzelcom. Paweł Lewandowski, rzecznik prasowy UG, powiedział nam, że właściciele spalonych zabudowań mogą liczyć na działania, które są stosowane w takich sytuacjach.
Chodzi o pomoc w uporządkowaniu terenu; wywiezieniu odpadów, zabezpieczeniu i utylizacji zgliszczy oraz zabezpieczeniu terenu.
- Prace będą mogły zostać wykonane po ocenie formalnej i merytorycznej ubezpieczyciela oraz Straży Pożarnej i Policji, aby nie narazić na utrudnienia
w ustaleniu przyczyn pożaru - mówi Lewandowski.
Paweł Lewandowski poinformował nas też, że wkrótce urzędnicy rozważą przekazanie pomocy finansowej albo rzeczowej. Beata Orlicka, kierownik
Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Damnicy, wczoraj jeszcze nie była nam w stanie powiedzieć, na jak wysoki zasiłek mogą liczyć pogorzelcy z Łebienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?