Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Język bardzo obcy dla trzecioklasistów

Paweł Piwka [email protected]
W Szkole Podstawowej numer 3 trzecioklasiści uczą się języka angielskiego. Rodzice ich rówieśników z "ósemki" liczą na to, że i ich pociechy będą uczyły się języka obcego.
W Szkole Podstawowej numer 3 trzecioklasiści uczą się języka angielskiego. Rodzice ich rówieśników z "ósemki" liczą na to, że i ich pociechy będą uczyły się języka obcego. Paweł Piwka
Uczniowie trzecich klas w Szkole Podstawowej nr 8 nie mają zajęć z języka obcego, jak ich rówieśnicy w innych podstawówkach.

Dyrekcja tłumaczy, że nie ma pieniędzy na lekcje angielskiego i brakuje kadry pedagogicznej.

Do naszej redakcji zgłosiła się mama jednego z uczniów klasy trzeciej w Szkole Podstawowej nr 8. Nie kryła oburzenia tym, że trzecioklasiści z "ósemki" jako jedyni w Lęborku nie mają lekcji języka obcego.

- Mieliśmy nadzieję, że w tym roku ruszą zajęcia z języka obcego dla naszych dzieci - mówi mama ucznia, która chciała zostać anonimowa. - Dzieci z klas pierwszych i drugich mają lekcje angielskiego, a nasze nie. W ten sposób cały rocznik dzieci jest pokrzywdzony. Z tego co wiem, w innych szkołach trzecioklasiści mają język obcy.

Od czwartej klasy wszyscy uczniowie są objęci obowiązkiem nauki języka obcego. W klasach młodszych ta sytuacja zmienia się po decyzji Ministerstwa Edukacji Narodowej, które dwa lata temu wprowadziło naukę języka angielskiego od pierwszej klasy.

Nasz komentarz

Nasz komentarz

Szkoła nierównych szans

Tłumaczenie dyrektora "ósemki" jest co najmniej dziwne. Ani rodziców, ani tym bardziej uczniów trzecich klas nie obchodzi, że dyrektor ma problemy ze znalezieniem pieniędzy na opłacenie anglistów. Dorośli chcą, by ich dzieci miały takie same szanse, jak uczniowie z innych szkół. I mają to tego prawo. A dyrektorem szkoły jest się również po to, by zapewnić podopiecznym jak najlepsze warunki nauki. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to może lepiej dla wszystkich będzie, jeśli zrezygnuje ze stanowiska.

Daniel Klusek
[email protected]

- Nie mam pieniędzy na naukę języka obcego w klasach trzecich - tłumaczy Daniel Nadworski, dyrektor Szkoły Podstawowej numer 3. - Klasy pierwsze i drugie objął program ministerstwa wprowadzający dwa lata temu naukę angielskiego od początku szkoły podstawowej.

Poza pieniędzmi byłby także problem z nauczycielami, bo coraz mniej osób chce uczyć języków obcych w szkołach. Spróbujemy jednak rozwiązać ten problem i być może w ciągu roku uda nam się kosztem godzin wyrównawczych bądź gimnastyki korekcyjnej zapewnić trzecioklasistom język obcy.

O problemie wie naczelnik Wydziału Oświaty i Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego, który przyznaje, że ten rocznik trzecioklasistów będzie poszkodowany w porównaniu z rówieśnikami z innych szkół.

- W trakcie rozpoczęcia roku w tej szkole rozmawiałem z rodzicami uczniów - mówi Marian Kurzydło. - W innych szkołach język dla trzecioklasistów jest pokrywany z tak zwanych godzin "dyrektorskich". W "ósemce" dyrekcja postawiła na tak zwane zajęcia wyrównawcze i to także jest bardzo dobre rozwiązanie.

Dzięki temu szkoła osiąga bardzo dobre wyniki w testach na koniec szóstej klasy. Rozumiem pretensje rodziców dzieci z klas trzecich. Wierzę jednak, że ten problem uda się rozwiązać.

Naczelnik Marian Kurzydło zapewnił, że jest gotowy na spotkanie z dyrekcją i rodzicami w tej kwestii. Jednocześnie zaznaczył także to, że są ogromne problemy ze znalezieniem osób uczących języków obcych. Spośród czterech podstawówek w Lęborku "ósemka" jest jedyną szkołą, w której trzecioklasiści nie uczą się języka angielskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza