Jutro Bytovia zagra z Jarotą Jarocin

Piłkarska konfrontacja w Jarocinie Jarota Hotel kontra bytowski Drutex-Bytovia zaplanowana jest na niedzielę (28 sierpnia). Jej początek o godz. 15.

Bytowski trener Waldemar Walkusz po ogłoszeniu terminarza rozgrywek II ligi zachodniej mówił, że jego Drutex--Bytovię czeka bardzo trudny start w nowy sezon 2011/2012. Zakładał też taki pesymistyczny wariant, że po pięciu kolejkach jego drużyna może mieć zero punktów.

Taka opinia wydawała się zbyt pochopna.

Poza dwoma pierwszymi wpadkami i przegranymi meczami w Częstochowie z Rakowem 0:2 i u siebie z tyskim zespołem GKS 0:4 później było już dobrze, a nawet bardzo dobrze. Piłkarze z Bytowa spisali się na miarę swoich wysokich umiejętności i wygrali trzy z rzędu spotkania. I to jest wielką niespodzianką.

Trzeba przypomnieć, że w trzech wyjazdowych meczach bytowianie zgromadzili sześć punktów. U siebie ugrali trzy oczka. W sumie po pięciu grach mają 9 punktów i z tym dorobkiem są bardzo wysoko w tabeli, bo na czwartym miejscu. Na razie beniaminek z Bytowa jest rewelacją. Jarota Hotel występował dwa razy przed własną publicznością i zgromadziła cztery punkty.

Skład bytowskiego zespołu trudno wyobrazić sobie bez Wojciecha Pięty. Ten doświadczony pomocnik jest motorem napędowym poczynań Druteksu-Bytovii i doskonałym wykonawcą stałych fragmentów gry, po których zdobywane są bramki. O tym przekonała się legnicka Miedź.

- Do Jarocina pojedziemy w bojowych nastrojach - oznajmia 35-letni Pięta. - Z Jarotą Hotelem nie będzie łatwo. Spodziewamy się twardej walki, z której zwycięsko wyjdzie zespół bardziej zdeterminowany. Mamy atuty, by osiągnąć korzystny wynik. Musimy zagrać spokojnie w obronie i odważnie w ataku. Wierzę, że nasz trener wymyśli coś, czym będziemy mogli zaskoczyć gospodarzy - podkreśla filar bytowskiego drugoligowca.

Z bytowskich piłkarzy na drobne urazy narzekają nadal Artur Kobiella i Krzysztof Bryndal. Do tej dwójki dołączyli ostatnio Marek Kowal i Dawid Retlewski. Po kontuzji treningi wznowił Sławomir Pufelski, który jednak jeszcze nie jest w pełnej gotowości do grania.

- Jarota Hotel to doświadczony i solidny zespół. Graliśmy z nim sparing podczas zgrupowania zimowego w Jarocinie. W styczniu zanotowano remis 2:2 - przypomina Waldemar Walkusz, szkoleniowiec Druteksu-Bytovii.

- Gra kontrolna to nie jest to samo co mecz mistrzowski. Teraz zapowiada się straszny bój. Ja szanuję każdego przeciwnika. Zespół z Jarocina ma doskonałą drugą linię i szybkich napastników. Biorę to pod uwagę przy ustalaniu taktyki. Każdy mecz drugoligowy jest inny i dlatego będą zmiany w ustawieniu. Wiemy, jaka jest stawka tego meczu. Posiadamy o jeden punkt więcej od Jaroty Hotelu. Moja drużyna nie ma innego wyjścia jak walczyć do upadłego. W tej rywalizacji każdy wynik jest możliwy - zaznacza twórca sukcesów bytowskiego zespołu.

tabela
W zaległym meczu pierwszej kolejki w Kluczborku MKS zremisował z żagańskimi Czarnymi 1:1 (1:0).

M P BZ-BS
1. Chojniczanka Chojnice 5 13 11-4
2. Elana Toruń 5 12 10-4
3. Miedź Legnica 5 10 10-5
4. Drutex-Bytovia 5 9 6-8
5. Ruch Zdzieszowice 5 8 10-7
6. Chrobry Głogów 5 8 9-8
7. MKS Kluczbork 5 8 5-5
8. Jarota Jarocin 5 8 4-4
9. Tur Turek 5 7 6-4
10. GKS Tychy 5 7 6-4
11. Raków Częstochowa 5 7 6-5
12. Calisia Kalisz 5 7 9-9
13. Czarni Żagań 5 7 6-8
14. Zagłębie Sosnowiec 5 3 8-8
15. Bałtyk Gdynia 5 3 5-9
16. Górnik Wałbrzych 5 3 4-10
17. Nielba Wągrowiec 5 2 7-12
18. Energetyk ROW Rybnik 5 2 2-10
Legenda: M - mecze, P - punkty, BZ - bramki zdobyte, BS - bramki stracone.