Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jutro nauczyciele nie dostaną obiecanej podwyżki

Zbigniew Marecki
Podwyżka nauczycieli u progu kariery może realnie wynieść... 15 zł. Dyplomowanym po odliczeniu podatków z 530 zł podwyżki brutto zostanie około 300 zł na rękę.
Podwyżka nauczycieli u progu kariery może realnie wynieść... 15 zł. Dyplomowanym po odliczeniu podatków z 530 zł podwyżki brutto zostanie około 300 zł na rękę. Fot. Rafał Szamocki
Nie mamy rozporządzenia. Czekamy na decyzję o przyznaniu funduszy - tak w piątek władze samorządowe uzasadniały, dlaczego 1 października nauczyciele nie dostaną podwyżki.

W minioną środę minister oświaty Krystyna Łybacka podpisała rozporządzenie, na którego podstawie samorządy mają wypłacać uchwaloną przez parlament podwyżkę dla nauczycieli, w ramach nowelizacji Karty nauczyciela. Jednak szkolni księgowi i wydziały oświaty w gminach, w tym w Słupsku, w piątek dysponowały najwyżej kopiami rozporządzenia ściągniętymi z Internetu. To nie jest podstawa do podejmowania decyzji.
- Na razie wstępnie obliczamy skutki podwyżek. Abyśmy mogli je wprowadzić, musimy mieć decyzję władz miasta i pieniądze na koncie. Zapasów nie mamy, aby wcześniej wypłacać podwyżki - tłumaczy księgowa ze słupskiego liceum.
- Wiemy już, że pierwsza zaliczka na wypłatę podwyżek wyniesie 67 tysięcy zł, ale dla nas wiążąca jest decyzja o jej przyznaniu. Na nią czekamy - tłumaczy Leszek Kuliński, wójt gminy Kobylnica. Już wie jednak, że zaliczka nie starczy na pokrycie skutków podwyżki. - Podstawą jej naliczenia była liczba i wykształcenie nauczycieli z października ubiegłego roku. Przez ten czas część nauczycieli podniosła kwalifikacje albo awansowała - dodaje. Co prawda te zmiany ma uwzględniać druga transza rządowych pieniędzy, która do gmin powinna trafić w II połowie października, ale nie ma pewności, czy tak się stanie. - Będę prosić o uzupełnienie zaliczki przez Zarząd Powiatu z funduszy własnych starostwa. Zapowiedź drugiej transzy trochę nas uspokaja - mówi Małgorzata Mikuś, naczelnik Wydziału Oświaty w starostwie słupskim.
Na razie jednak będą to pieniądze na październik i nie wiadomo, czy rząd dysponuje gotówką na podwyżkę do końca roku. W niektórych samorządach urzędnicy zastanawiają się też, czy jeśli rozporządzenie ministra dotrze do nich po 10 października, kiedy kończy się kadencja rad gminnych, to nauczyciele w ogóle dostaną podwyżkę w październiku. Radni nie będę już bowiem mogli wprowadzić zmian w budżetach gmin. - Z tym nie powinno być problemów, bo podwyżka trafi do samorządów w formie dotacji, a o jej wykorzystaniu może zdecydować samodzielnie zarząd gminy lub powiatu - uspokaja naczelnik Mikuś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza