Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jutro święto młodego wina w Słupsku

Natalia Kwapisz [email protected]
Jarosław  Rawski z butelką tegorocznego Beaujolais. Otworzy ją dopiero w czwartek.
Jarosław Rawski z butelką tegorocznego Beaujolais. Otworzy ją dopiero w czwartek. Fot. Kamil Nagórek
Z roku na rok coraz więcej miłośników czerwonego trunku przyłącza się do hucznej premiery Beaujolais Nouveau. W tym roku święto młodego wina przypada na 19 listopada.

Beaujolais Nouveau już jest! Kto jest autorem tego hasła, nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że zwrot ten zawojował świat.

Od kilku lat w każdy trzeci czwartek listopada mamy okazję uczestniczyć w globalnej imprezie z tym winem w roli głównej. W Słupsku także świętuje się premierę Beaujolais.

- Mamy już butelki tegorocznego Beaujolais, ale oczywiście jeszcze ich nie otwieramy. Zgodnie z tradycją nastąpi to dopiero w najbliższy czwartek. To tak jak z szampanem w Sylwestra: otwiera się go dokładnie o północy, a nie nie kilka dni przed - mówi Jarosław Rawski z Herbaciarni w Spichlerzu w Słupsku.

Amatorzy i koneserzy wina już wkrótce otworzą młodziutkie Beaujolais, aby przekonać się, jak smakuje. Wiadomo jednak, że jakie by dobre nie było, to i tak nie powali na łopatki, bo nie jest to wino wysokiej jakości. Jeśli więc nie picie wina jest istotą tego święta, to skąd to zamieszanie?

- Największą frajdą jest to, że po roku oczekiwań można wreszcie spróbować pierwsze tegoroczne wino. Późniejsze wina są często lepsze, ale Beaujolais jest tym najbardziej wyczekiwanym. Po części dlatego, że ten trunek jest swoistym zwiastunem, gdyż na jego podstawie można rokować jakie będą inne tegoroczne wina. Trzeba też przyznać, że sukces tego młodego trunku ma niewątpliwie także wymiar marketingowy - dodaje Rawski.

Słupszczanie już od kilku lat w listopadzie chętnie świętują premierę Beaujolais Nouveau.

- Ta impreza cieszy się dużym zainteresowaniem, a lokal jest pełen klientów, którzy przychodzą spróbować Beaujolais. Dlatego warto zarezerwować wcześniej stolik. Oprócz trunku będziemy serwować francuskie sery i sałatki - mówi Jarosław Domaradzki, właściciel restauracji Anna de Croy. Za butelkę wina w tej restauracji trzeba będzie zapłacić 49 zł.

W Herbaciarni w Spichlerzu zaplanowano imprezę zamkniętą. Bilet na dwie osoby kosztuje 150 zł. W tej cenie jest butelka wina i przekąski w formie szwedzkiego stołu.

W Lęborku do tej tradycji nawiąże herbaciarnia T. time przy ul. Franciszkańskiej 4.
- Chcemy zaprosić na pierwszą imprezę tego typu w naszej herbaciarni - mówią Dorota Złoch i Paulina Domecka, właścicielki. - Święto rozpocznie się ok. godz. 19. O tej porze planujemy też otworzyć pierwszą butelkę młodego wina - zapowiadają. Ponieważ na najbliższy czwartek wszystkie miejsca w herbaciarni są już zajęte, właścicielki postanowiły przedłużyć imprezę do niedzieli.
A jakie będzie tegoroczne Beaujolais Nouveau?
- Powinno być słodsze i mieć piękny burgundowy kolor, bo w tym roku było dużo słońca, a zbiory były dość późne - zapewnia Jarosław Rawski. d
Beaujolais Nouveau
To młode, cierpkie i jednocześnie lekkie czerwone wino, pochodzące z Francji, z regionu Beaujolais (część Burgundii), położonego na północ od Lyonu. Charakteryzuje się świeżym owocowym aromatem i jasną, fiołkową barwą. Należy pić je od razu, bo dłuższe przetrzymywanie mu nie służy. Młode wino pasuje do przystawek - np. pasztetów, kanapek. Dobrze komponuje się z serami francuskimi i bagietką, wędzonymi wędlinami, suszoną szynką, oliwkami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza