Już w lipcu słupski szpital ma być spółką

Rozmowa z Andrzejem Sapińskim, dyrektorem słupskiego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego

Rozumiem, że pozostaje pan na stanowisku, bo wykonał pan zadanie od marszałka, czyli przygotowanie szpitala do przekształcenia w spółkę prawa handlowego.
Tak, i teraz musimy przygotować całą dokumentację. Najważniejsza kwestia to przygotowanie wyceny całego majątku zgodnie z zasadami dla przekształcenia samodzielnych publicznych zakładów w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Cały majątek otrzymamy aportem od marszałka i będziemy jego właścicielami. Dzięki temu będziemy mogli działać sprawnie w oparciu o kodeks prawa handlowego, bo majątek jest ważnym elementem w zakresie zabezpieczenia finansowego działalności spółki. Spółka musi korzystać z różnych źródeł finansowych. Są to na przykład kredyty inwestycyjne, a czasami i na bieżącą działalność, no i jeżeli nie ma się majątku, który by to zabezpieczył, jest problem z uzyskaniem wsparcia ze strony banków.

Jaka jest wartość tego majątku?
Urząd marszałkowski nie upoważnił mnie do udzielania takiej informacji. Jednak powiem, że wyceniamy nieruchomości w Słupsku przy ul. Hubalczyków i w Ustce przy Mickiewicza, z wyłączeniem słupskiego obiektu przy ul. Lotha, gdzie jest teraz administracja. Co do niego marszałek ma inne plany.
Bo z tego obiektu administrację i tak zamierza pan zaraz przenieść do kompleksu szpitala przy ul. Hubalczyków... Tak, i chcemy to zrobić jak najszybciej, bo łatwiej będzie zarządzać stamtąd nowym przedsiębiorstwem.

I jak dalej będzie wyglądała procedura przekształcania szpitala?
W najbliższym czasie odbędą się debaty w poszczególnych komisjach do tego uprawnionych, które mogą wydawać opinie w sprawie przekształcenia. Zaś potem sprawa stanie na zarządzie województwa pomorskiego, który podejmie odpowiednią uchwałę. Wtedy będziemy mogli podpisać akty przekształcenia, akt notarialny i założycielski spółki. Po oficjalnym przekształceniu konieczna oczywiście będzie jeszcze rejestracja w krajowym rejestrze sądowym. Tym samym rozpoczniemy nowy rozdział w historii szpitala w Słupsku.

I kiedy to może się zdarzyć?
Według planów marszałka ma się to odbyć w lipcu, zanim samorządowcy rozjadą się na urlopy.

Co to będzie znaczyło dla pracowników?
Nie będzie to miało wpływu na pracowników. Nie będą konieczne żadne nowe umowy o pracę ani nawet aneksy do umów. Bowiem zgodnie z ustawą o działalności leczniczej wszyscy pracownicy zachowują uprawnienia i prawa nabyte w poprzednim zakładzie pracy. Chyba że ktoś ma umowę cywilnoprawną - konieczna będzie zmiana tytułu zlecającego wykonywanie konkretnych czynności.

Rozmawiała Monika Zacharzewska