Już w siedmiu szkołach średnich w Słupsku nie wystawiono ocen końcowych maturzystom

Dzisiaj rada pedagogiczna ma się odbyć w II LO, a w czwartek w I LO.

- Wiem, że w naradzie klasyfikacyjnej będzie prawdopodobnie uczestniczyć 5 osób, aby było na niej quorum, powinno w niej uczestniczyć 21 nauczycieli - mówi Mariusz Domański, dyr. II LO w Słupsku.

W Słupsku funkcjonuje 9 samorządowych szkół średnich, w tym 4 licea i 5 techników. W siedmiu z nich na zaplanowanych radach klasyfikacyjnych nie pojawili nauczyciele, którzy uczestniczą w strajku oświatowym. Dlatego na radach w tych szkołach nie było quorum, więc nie wystawiono ocen końcowych klasom maturalnym (oceny w dziennikach są, ale nie zostały zatwierdzone), których rok szkolny zakończy się 26 kwietnia. Do tego czasu we wszystkich szkołach mogą się jeszcze odbyć powtórne rady klasyfikacyjne.

- Ciągle czekamy na rozstrzygnięcie rozmów między rządem a związkowcami z ZNP i Forum. Mam nadzieję, że w tych rozmowach pomoże głos prezydenta RP, który zadeklarował, że kolejne rozmowy mogą się odbyć w Belwederze - mówi jedna ze strajkujących nauczycielek.

Tymczasem w Słupsku nadal strajkują wszystkie placówki, które przystąpiły do strajku 8 kwietnia. Strajkujące przedszkola nadal nie przyjmują wychowanków, bo ratusz akceptuje wnioski dyrektorek o zwolnienie od tego obowiązku, bo kierownictwo z powodu strajku nie gwarantuje maluchom bezpieczeństwa. Z kolei na Facebooku Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydentka Słupska deklaruje solidarność ze strajkującymi, pisząc:

- Każdy z nas ma jakiś dług wdzięczności dla swoich Nauczycieli. Dzisiaj jest naszym Nauczycielom potrzebna realna POMOC . Zróbmy tak, abyśmy nie mieli poczucia zaniechania. A to jest na pewno na miarę, każdego z nas, możliwości.

Jednocześnie podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Krystyna Danilecka-Wojewódzka powiedziała, że w Słupsku nauczyciele nie otrzymają wynagrodzenia za czas strajku. Pensje będą obcinane o 1/30 za każdy dzień strajku, choć magistrat nie zmniejszy funduszy przekazywanych dyrektorom szkół na wypłatę wynagrodzeń. Ponieważ za kwiecień nauczycieli otrzymali pensje z góry, ratusz rozważa możliwość obcinania wynagrodzeń za czas strajku w ratach w kolejnych miesiącach.