Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia. Kamil chciał tylko sprawdzić grubość lodu

Jacek Słomka
Przy brzegu jeziora Panieńskiego, lodu praktycznie nie ma. Jest za to głębia.
Przy brzegu jeziora Panieńskiego, lodu praktycznie nie ma. Jest za to głębia. Jacek Słomka
Chłopiec wyszedł we wtorek, 15. marca, około godziny 14. do kolegi. Kiedy nie wracał dłuższy czas do domu, rodzina rozpoczęła jego poszukiwania. W końcu o pomoc poprosili policjantów i strażaków. Jego ciało odnaleziono w jeziorze Panieńskim.

- Zgłoszenie otrzymaliśmy około godz. 20 - informuje Jakub Zaręba, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Choszcznie. - Do poszukiwań włączyło się około 50. policjantów i strażaków. Pomagali nam także mieszkańcy Pełczyc.

Przeszukiwano okoliczne tereny, w tym brzegi jeziora. O godzinie drugiej w nocy poszukiwania zostały zakończone. Wznowiono je w środę rano. W akcji udział brało około stu policjantów, strażacy i mieszkańcy miasta. Nad miastem krążył policyjny helikopter, z kamerą termowizyjną. Około godz. 10.15, jeden ze strażaków znalazł ciało chłopca w jeziorze Panieńskim.

- W tym miejscu jest bardzo głęboko - podkreśla policjant. - Z najnowszych ustaleń wynika, że Kamil przebywał w tym miejscu z kolegą. Kiedy wpadł do wody, jego kolega się przestraszył i uciekł do domu, nic nikomu nie mówiąc. Kiedy z nim rozmawialiśmy, twierdził stanowczo, że Kamila nie widział i nie bawił się z nim.

Dopiero na drugi dzień, powiedział jak to było. Jak udało nam się dowiedzieć, Kamil najprawdopodobniej postanowił sprawdzić, jaka jest grubość lodu, przy samym brzegu. W tym celu zsunął się ze skarpy, wpadając do wody. I doszło do tragedii.

Kilkanaście metrów od miejsca tragedii, stoją dwie osoby.

- Mamy tutaj niedaleko ogródek - mówią. - Przyznam, że kilka tygodni temu, kiedy trzymał mróz, na jeziorze widać było młodych ludzi, jeżdżących na łyżwach. Byli też wędkarze. Teraz praktycznie lodu już nie ma. Zaczyna się kilkadziesiąt centymetrów od brzegu i jest bardzo cienki.

Zapewniają, że żadnych bawiących się dzieci w ostatnim czasie nad brzegiem Panieńskiego, nie widzieli.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński