Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kancelaria premiera krytykuje sposób likwidacji Urzędu Morskiego w Słupsku

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Związkowcy protestują przeciwko likwidacji Urzędu Morskiego w Słupsku
Związkowcy protestują przeciwko likwidacji Urzędu Morskiego w Słupsku Fot. Łukasz Capar
Dzisiaj kancelaria premiera przedstawiła krytyczne stanowisko w sprawie likwidacji Urzędu Morskiego w Słupsku - wypunktowała brak wnikliwej analizy faktycznej celowości zniesienia urzędu. Wskazała, że przede wszystkim należałoby podjąć działania naprawcze.

- Po pierwsze to projekt rozporządzenia i nic nie jest przesądzone, żadna decyzja nie zapadła - powiedział "Głosowi" Piotr Muller, rzecznik prasowy rządu. - Dzisiaj na mój wniosek kancelaria premiera przedstawiła krytyczne stanowisko do uzgodnień międzyresortowych.

W ramach uzgodnień międzyresortowych Anna Moskwa, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej otrzymała uwagi od Pawła Szrota, sekretarza stanu zastępcy szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Są zdecydowanie krytyczne.

Nie wiadomo, dlaczego, po co, jak?

Kancelaria premiera zwraca uwagę na brak szczegółowego uzasadnienia dla projektowanego zniesienia Urzędu Morskiego w Słupsku. Zawarte w uzasadnieniu stwierdzenie, że zmiana "przyczyni się do bardziej efektywnego i sprawniejszego realizowania zadań administracji morskiej" wydaje się niewystarczające w odniesieniu do planowanej poważnej reorganizacji struktury terenowej administracji morskiej.

W uzasadnieniu należałoby także omówić skutki społeczno-gospodarcze, ponieważ - zdaniem Kancelarii PRM - nie wydaje się, aby mające się odbyć na przestrzeni półtora miesiąca zniesienie urzędu administracji rządowej zatrudniającego kilkaset osób mogło nie wywołać żadnych skutków, zarówno w odniesieniu do administracji morskiej w okresie przejściowym, jak i dla społeczności lokalnej.

Projekt zakłada centralizację terenowej administracji morskiej i spowoduje, że obszary nadmorskie będą zarządzane przez dwa ośrodki, leżące na skrajnych punktach polskiego wybrzeża i oddalone od siebie o prawie 350 km - gdy tymczasem to właśnie Urząd Morski w Słupsku, a nie Urząd Morski w Szczecinie zarządza obecnie przeważającą częścią polskiego wybrzeża środkowego i zachodniego.

Kolejną rzeczą jest sprawa kontroli NIK, podczas której stwierdzono w Słupsku liczne nieprawidłowości. Zasadnym jest wyciągnięcie z tego wniosków o charakterze zarządczym. Natomiast nie daje to podstaw do zmian o charakterze strukturalnym. Według kancelarii premiera w ocenie NIK praca urzędów morskich w Gdyni i Szczecinie również nie była wolna od pomyłek.

Z uzasadnienia projektu rozporządzenia o likwidacji nie wynika, dlaczego Urząd Morski w Słupsku powinien być zlikwidowany. Wątpliwości budzi też przejęcie pracowników przez pracodawców, których główne siedziby są znacząco oddalone od dotychczasowego ich miejsca pracy. Nie wiadomo, czy osoby pracujące dotychczas w siedzibie Urzędu Morskiego w Słupsku miałyby po przejęciu wykonywać swoje obowiązki w Gdyni, czy też Słupsk zostanie jednostką zamiejscową.

Kancelaria premiera zwraca też uwagę, że minister tworzy i znosi urzędy morskie, ale uprawnienia te nie obejmują kwestii majątku Skarbu Państwa.

Wątpliwości budzi założenie przejęcie mienia, wierzytelności, umów, postępowań sądowych i administracyjnych, pracowników itd. O ile nieruchomości podzieli granica województw, to już podział wierzytelności, umów, postępowań sądowych, czy pracowników według tego kryterium może rodzić problemy.

Kolejne zastrzeżenie to szeroko rozumiane kwestie pracownicze, m.in. fakt, że odległe nowe miejsce pracy uniemożliwi podjęcie tej pracy. Taki plan może świadczyć, że przejęcie to ma jedynie charakter pozorny i de facto służy jedynie redukcji zatrudnienia.

Jeszcze inną kwestią są sprawy rejestrów i ewidencji, finansowe oraz szybki proces likwidacji - do końca roku, niewykonalny m.in. w świetle zachowania terminów wynikających z przepisów Kodeksu pracy.

Zamiast likwidacji

"Kontynuacja dalszych prac legislacyjnych nad projektem rozporządzenia powinna być poprzedzona wnikliwą analizą faktycznej celowości zniesienia Urzędu Morskiego w Słupsku, w szczególności pod kątem możliwości zwiększenia efektywności i sprawności działań realizowanych przez ten Urząd (podjęcie działań naprawczych), jednakże bez dokonywania jego formalnego zniesienia" - czytamy w zakończeniu pisma.

Protesty

W Urzędzie Morskim protestują oba związki - OZZ Oficerów i Marynarzy oraz NSZZ „Solidarność”. Protest zakładowej organizacji „S” poparło Prezydium Zarządu Regionu Słupskiego.

Do premiera Mateusza Morawieckiego pismo skierowała Słupska Izba Przemysłowo-Handlowa, która podkreśla, że Urząd Morski w Słupsku pełni ważną rolę w życiu gospodarczym i społecznym regionu.

Przed urzędem przeciwko zamiarom ministra protestowała Platforma: senator Kazimierz Kleina, Jan Lange, szef klubu PO w słupskiej radzie miejskiej i wicestarosta Rafał Konon.

Słupscy działacze Platformy protestują przeciw planom zamknięcia Urzędu Morskiego w Słupsku

W ciągu jednego dnia związkowcy zebrali 1420 podpisów pracowników, ich rodzin, mieszkańców, rybaków, interesantów, którzy sprzeciwiają się likwidacji Urzędu Morskiego w Słupsku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza