Sygnał o wyjątkowo uciążliwej wysypce dostaliśmy od czytelniczki e-mailem.
- Dwa tygodnie temu moja siostra dostała wysypki po kąpieli, wczoraj ja, moja córka i mama. Wysypka występuje na całym ciele, a swędzenie towarzyszące jej jest tak dokuczliwe, że aż nie pozwala spokojnie spać - alarmuje pani Małgorzata. - Zgłosiliśmy sprawę lokalnemu sanepidowi, tam jednak usłyszeliśmy, że woda będzie sprawdzana według normalnego harmonogramu, w ciągu siedmiu dni.
O wysypce pisało też kilku internautów na naszym forum. Według nich wysypka jest trudna do wyleczenia i walka z nią wymaga kupna w aptece poważnej ilości środków łagodzących.
Jedna z rodzin, którą spotkaliśmy nad Jeziorem Lubowidzkim, o możliwości dostania wysypki od kąpieli dowiedziała się od nas.
- Córka miała drobne uczulenie po niedzielnym pobycie nad jeziorem. Szybko jej jednak przeszło i byliśmy przekonani, że powodem nie jest kąpiel, tylko mocne promienie słońca - usłyszeliśmy od rodziny z Nowej Wsi Lęborskiej.
Podczas tej rozmowy zaczepił nas inny plażowicz.
- Wcale się nie dziwię, że po kąpieli można dostać wysypki. Otoczenie jeziora jest w przerażającym stanie - opowiada Bogusław Skierka z Lęborka, który nad jeziorem spędza cały swój urlop. - Dzisiaj wkurzyłem się i w czynie społecznym uprzątnąłem całą plażę. Znalazłem prawie 80 pustych butelek po piwie. Sam byłem świadkiem, jak turyści z Gliwic przyjechali tutaj wypocząć, a teraz spędzają czas w lęborskim szpitalu. Okazało się bowiem, że ich syn wyjątkowo mocno skaleczył się w nogę rozbitą butelką. Rana jest poważna i będzie się goiła przez długie miesiące.
Pan Bogusław dodaje, że musiał sam posprzątać otoczenie plaży, bo zdenerwowała go reakcja zagranicznych turystów. - Przyjeżdżają tutaj regularnie samochodami, ale jak widzą ten przerażający bałagan i śmieci, to rzucają tylko przekleństwem i z piskiem opon jadą w inne miejsce. A mi jest wstyd - tłumaczy mieszkaniec Lęborka.
- Całe otoczenie jeziora to jeden wielki nieporządek - dodaje Ewelina Cisak, która plażowanie nad jeziorem umila sobie grą w szachy. - Na plaży śmieci, w wodzie śmieci, pomost zniszczony i dziurawy, a to, że w wodzie pewnie można złapać wysypkę, jakoś mnie nie dziwi.
Co na to lęborski sanepid?
Jak udało nam się ustalić, do placówki dotarł jeden telefoniczny sygnał o tym, że po kąpieli w jeziorze można dostać uciążliwej wysypki.
- Osoba dzwoniąca nie potrafiła nam wskazać dokładnego miejsca kąpieli i nie chciała się przedstawić, a na podstawie takiego anonimowego sygnału nie możemy zareagować - usłyszeliśmy w sanepidzie. - Dlatego właśnie kolejne badanie wody wykonamy zgodnie z harmonogramem w czterech punktach na jeziorze w najbliższy poniedziałek. Poprzednia kontrola wykonana 5 lipca wykazała, że woda jest czysta.
Jeśli nowa kontrola wykaże zanieczyszczenia, sanepid zamknie kąpielisko i nakaże każdemu z właścicieli terenu postawienie tablic zakazujących kąpieli.
Gmina Nowa Wieś Lęborska, która jest właścicielem jednej z plaż nad jeziorem, zwróciła się w ubiegłym tygodniu pisemnie do władz Lęborka z propozycją wspólnego stworzenia kąpieliska nad jeziorem z prawdziwego zdarzenia, na którym pracowałby ratownik.
Jak udało nam się ustalić, miasto zamierza zorganizować specjalne spotkanie w tej sprawie w przyszłym tygodniu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?