Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karetka nie dojechała do pacjenta. Kolizja w Ustce

Bogumiła Rzeczkowska
Na szczęście pogotowie nie wiozło chorego. Karetka już wracała od pacjenta
Na szczęście pogotowie nie wiozło chorego. Karetka już wracała od pacjenta archiwum
W środę kwadrans po godz. 17 ulicą Słupską, w stronę Słupska, jechała karetka pogotowia ratunkowego na sygnałach. - Na wysokości bloku numer 15 karetka zaczęła wyprzedzać jadącego przed nią fiata punto - mówi dyżurny usteckiego komisariatu policji.

- Jednak kierowca samochodu osobowego w tym momencie zaczął skręcać w lewo na parking. Doszło do kolizji, ale uszkodzenia nie są zbyt duże. Karetka odjechała z miejsca zdarzenia pół godziny później.

Policja wstępnie ustaliła, że winę ponosi kierowca fiata, który przyznał, że widział w lusterku karetkę, ale myślał, że zdąży przed nią skręcić.

- W tej sytuacji jego obowiązkiem było przepuszczenie karetki pogotowia - dodaje dyżurny.

Na szczęście pogotowie nie wiozło chorego. Karetka już wracała od pacjenta. Jechała na sygnałach, bo musiała szybko zabrać następnego. Do tego chorego dyspozytorka wysłała inny wóz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza