Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karetka utknęła w zaspie, ratownicy poszli pieszo, ale chory zmarł

Andrzej Gurba
Ratownicy dotarli do chorego na pieszo. Mężczyzna, niestety, zmarł
Ratownicy dotarli do chorego na pieszo. Mężczyzna, niestety, zmarł Archiwum
Karetka zakopała się w śniegu, ratownicy dotarli do pacjenta na pieszo. Niestety, mężczyzna zmarł.

W środę informowaliśmy o karetkach, które zakopały się w zaspach. Dziś okazało się, że w jednym przypadku doszło do tragedii.

Przeczytaj więcej: Na drogach ślisko. W zaspach utknęły karetki! (aktualizacja, zdjęcia)

Karetka została wezwana do chorego we wtorek po godzinie 21.

- Ambulans ugrzązł w Okuninie w śniegu, kiedy jechał do wezwania. Wszyscy poza kierowcą, zabrali niezbędny sprzęt i pieszo dotarli na miejsce wezwania, gdzie przeprowadzili akcje ratunkową - mówi Ewa Wichłacz, rzecznik prasowy Szpitala Powiatu Bytowskiego. - Pacjent znajdował się w terminalnym stanie choroby nowotworowej i pomimo podjętych z takim poświęceniem wysiłków, niestety, zmarł.

W chwili obecnej nie da się powiedzieć, czy w przypadku, gdyby ambulans sam dojechał na miejsce, zespół byłby w stanie w ogóle go uratować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza