Do zdarzenia doszło w niedzielę ok. godz. 4.30 na drodze powiatowej między miejscowościami Cierznie a Rozwory.
Przeczytaj także: Karetka utknęła w zaspie, ratownicy poszli pieszo, ale chory zmarł
- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że w miejscowości Nierybie karetka, która jechała do chorego, utknęła w zaspie na poboczu drogi - mówi oficer dyżurny człuchowskiej straży pożarnej. - Zanim nasz wóz dojechał na miejsce, załoga karetki o własnych siłach wydostała się w zaspy.
Przeczytaj także: Dwie karetki zakopały się w śniegu
Strażacy sprawdzili jednak, że ten odcinek drogi jest nieprzejezdny. Polecili więc karetce objazd przez Prusinowo. Strażacy przez całą pozostałą część trasy jechali przed karetką, udrożniając jej drogę.
To już trzeci przypadek w regionie w ciągu tygodnia, gdy karetka nie może dojechać do chorego z powodu fatalnego utrzymania drogi. W jednym przypadki chory zmarł.
Przypomnijmy również, że z powodu zimy do rybaka potrzebującego pomocy na pełnym morzu nie dotarły dwa wojskowe śmigłowce ratownicze. Kliknij tu aby o tym przeczytać: Na ratunek wyleciały dwa śmigłowce. Z powodu awarii żaden nie pomógł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?