Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katastrofa kolejowa w Mostach pod Lęborkiem - RAPORT: zdjęcia, wideo, relacje, aktualności

Redakcja
Katastrofa kolejowa w Mostach pod Lęborkiem - zdjęcia oraz wideo
Katastrofa kolejowa w Mostach pod Lęborkiem - zdjęcia oraz wideo
Katastrofa kolejowa w Mostach pod Lęborkiem. Dwie osoby zabite, co najmniej 25 poważnie rannych. Wczoraj po południu pociąg relacji Katowice - Gdynia najechał na niestrzeżonym przejeździe pod Lęborkiem na ciężarówkę wypełnioną po brzegi cegłami.
Katastrofa kolejowa pod Leborkiem

Katastrofa kolejowa pod Lęborkiem cz. 2

Katastrofa kolejowa w Mostach pod Lęborkiem - RAPORT, AKTUALNOŚCI

Do tragedii doszło około godziny 17.30. Pociąg TLK (dawny pospieszny) z Katowic do Gdyni, który rozkładowo kursuje okrężną drogą m.in. przez Wrocław, Koszalin i Słupsk, według planu odjeżdża z Lęborka w kierunku stacji docelowej o godz. 17.17.

Tragedia wydarzyła się około 3 km za stacją, w miejscu, gdzie główna linia kolejowa krzyżuje się z drogą wyjazdową z Lęborka do Mostów i drogi krajowej nr 6, około 150 metrów od lęborskiej obwodnicy. Mimo niewielkiej odległości od stacji, z której dopiero co ruszył, pociąg musiał tu już jechać z dość dużą prędkością. Naczepa ciągnika siodłowego z cegłami w momencie uderzenia dosłownie owinęła się wokół lokomotywy.

Na miejsce dramatu od razu skierowano 10 wozów strażackich ze specjalistycznym sprzętem do wyciągania zakleszczonych w pogiętych blachach. Według informacji uzyskanych wczoraj od służb ratunkowych, w pociągu składającym się z 7 wagonów podróżowało ok. 100 osób. Cztery pierwsze wagony oraz lokomotywa po wykolejeniu przewróciły się.

Katastrofa kolejowa pod Lęborkiem. Są ofiary śmiertelne [WIDEO, ZDJĘCIA]

O godz. 20.15 trwało jeszcze rozcinanie jednego z najbardziej zdeformowanych wagonów, w którym przypuszczano, że mogą być uwięzieni ludzie. - Z pierwszego wagonu ewakuowano 17 osób. Co najmniej dwie były zakleszczone - relacjonował po katastrofie Bogdan Madej, rzecznik straży w Lęborku.

Kierowca ciągnika z naczepą załadowaną cegłami przeżył wypadek. Trafił do szpitala.

AKTUALNOŚCI

29 kwietnia do godziny 17.00 zostało wypisanych 15 osób. W szpitalach przebywa obecnie 11 osób. Z informacji otrzymanych od lekarzy wynika, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W szpitalu wciąż przebywa dwóch pracowników Spółki PKP Intercity.

Spółka PKP Intercity przekazuje wyrazy współczucia wszystkim poszkodowanym oraz ich rodzinom.

Dodatkowo, do informacji osób zainteresowanych podane zostały numery telefonów do szpitali w Wejherowie tel. 58 572 74 89, 58 572 72 00, Lęborku tel. 59 863 52 02, 59 863 52 00 oraz w Słupsku 059 842 60 02

Organizacja ruchu pociągów w związku z wypadkiem na szlaku Lębork - Wejherowo:

Pociąg TLK 38202/83202 relacji Kraków Płaszów - Kołobrzeg - Kraków Płaszów kursuje drogą okrężną, z pominięciem Trójmiasta, przez Bydgoszcz - Piłę - Szczecinek - Białogard - Koszalin. Dla pasażerów pociągu na trasie Bydgoszcz - Gdynia - Bydgoszcz przygotowano dodatkowy, zastępczy skład pociągu.

W piątek 29 kwietnia około godziny 10 w podlęborskich Mostach rozpoczęły się prace przy "wkolejaniu" pociągu relacji Katowice-Gdynia.

Przedstawiciele PKP PLK ustalili już, że sygnalizacja na przejeździe w Mostach była sprawna, pociąg w chwili uderzenia nie przekroczył dopuszczalnej w tym miejscu prędkości, która wynosiła 120 km na godzinę (prawdopodobnie pociąg jechał 10 kilometrów wolniej).

Więcej czytaj tutaj: Wypadek w Mostach. Rozpoczęły się prace przy wkolejaniu pociągu

Już tylko 11 osób, rannych w katastrofie kolejowej w Mostach, przebywa jeszcze w szpitalach.

Wiadomo już, skąd były ofiary śmiertelne. To około 76-letnia kobieta i około 50-letni mężczyzna. Jedna z tych osób pochodziła prawdopodobnie z Koszalina, a druga - ze Szczecinka.

Śledztwo w sprawie katastrofy przejęła od Prokuratury Rejonowej w Leborku Prokuratura Okręgowa w Słupsku.

Katastrofa kolejowa pod Lęborkiem - 21 mln zł strat. Relacje świadków - zdjęcia, wideo

Na około 21 milionów złotych szacują swoje straty Polskie Koleje Państwowe, powstałe w wyniku wykolejenia pociągu TLK w Mostach pod Lęborkiem

Więcej czytaj tutaj: Po katastrofie w Mostach kolej szacuje straty na około 21 mln zł

Krajobraz jak po bombardowaniu: zmasakrowana naczepa i ciągnik siodłowy, pogięte blachy czterech wywróconych wagonów, pełno rozbitych pustaków. Tak wyglądały wczoraj tory pod Lęborkiem po katastrofie kolejowej.

Katastrofa kolejowa pod Lęborkiem. FOTOREPORTAŻ

Na miejscu tragedii byliśmy po 30 minutach. Jedna z pasażerek wykolejonego pociągu:
- Nie było czuć uderzenia, tylko zgrzyt i telepanie, jak na rozjeździe. Potem od wagonów poodrywały się wózki z kołami i tak bez kół przesuwały się po podkładach jak po tarce. Od kurzu zrobiło się ciemno.

Nasza rozmówczyni dodała, że feralnym pociągiem jechała na wesele do Gdyni. Miała szczęście: dotrze na nie, bo jechała pierwszą klasą, czyli w wagonie w środku składu, a nie w jednym z pierwszych. Pasażerowie tych pierwszych ucierpieli najbardziej. - Muszę podziękować moim kolegom, bo być może zawdzięczam im życie, a na pewno zdrowie. To oni namówili mnie, abym wsiadł do ostatniego wagonu - dzielił się dramatycznymi odczuciami świeżo po katastrofie młody chłopak.

Poszkodowani narzekali, że pierwsza karetka dotarła na miejsce dopiero po pół godzinie. Według ich relacji, pierwsi z pomocą pospieszyli policjanci.

Lżej rannych z pierwszych wagonów opatrywano pod kościołem w Mostach. Tu dostawali między innymi wodę do picia. Pięknie zachowało się wielu kierowców, jadących szóstką z Lęborka w kierunku Gdyni. Zatrzymywali się i proponowali pasażerom pociągu podwiezienie do Trójmiasta.

Katastrofa sparaliżowała cały Lębork. W mieście rozbrzmiewały syreny pojazdów ratunkowych, tworzyły się korki. Wielu pasażerów oczekujących na lęborskim dworcu daremnie na swoje pociągi, w końcu na piechotę wędrowało torami na miejsce zdarzenia. Interwencje sił porządkowych nie skutkowały.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza