- W mieście brakowało miejsc jasnych, z dziennym światłem, takich gdzie spokojnie można posiedzieć z koleżankami - mówi Monika Strzelczyk, menadżerka kawiarni Kafeina.
W kawiarni są jasne, szare ściany i kolorowe meble. W oczy rzuca się fototapeta przedstawiająca... przedwojenną ul. Nowobramską.
- Pomysł wyszedł od architekta, który projektował nam aranżację wnętrza. Ale miało to być czarno-biała panorama jakiegoś amerykańskiego miasta. Ja uparłam się na Słupsk. W archiwum słupskiego muzeum kolega znalazł mi pocztówkę z 1929 roku Zeskanowaliśmy ją w bardzo dużej rozdzielczości i z niej zrobiliśmy fototapetę - wyjaśnia pani Monika.
W karcie kawiarni znalazły się kawy, koktajle, desery i sałatki. - To rzeczy, które ja i właściciele robimy u siebie w domach - wyjaśnia menadżerka.
Lokal jest przyjazny dla matek z dziećmi. Znalazł się w nim stolik z kredkami, a w toalecie ustawiono przewijak. Na klientów Kafeiny, oprócz menu czekają również szachy, warcaby i scrabble.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?