Kiedy nowe buty mogą wyjść nam bokiem

Każdemu z nas zdarzyło się chyba reklamować trefną parę butów. To właśnie przez obuwie rzecznicy praw konsumentów mają pełne ręce roboty.

– Obuwie niespełniające oczekiwań klientów to najczęstsze problemy, z którymi przychodzą do mnie mieszkańcy miasta – mówi Marek Downar-Zapolski, miejski rzecznik konsumentów w Słupsku. – Na drugim miejscu jest sprzęt RTV i AGD, a tuż za nim plasują się akumulatory. To pewnie przez bardzo mroźną zimę.

Zdaniem rzecznika konsumentów, sprzedawca nie może odmówić przyjęcia reklamacji butów w ciągu dwóch lat od ich sprzedaży. Chociaż w tym przypadku nie ma karty gwarancyjnej, właściciel sklepu musi przyjąć uszkodzone obuwie w ramach niezgodności towaru z umową. Nawet jeśli buty wykonane są ze słabych materiałów.

– Oczywiście klient w takim przypadku musi okazać paragon – dodaje Marek Downar-Zapolski. – Sprzedawca zobowiązany jest do rozpatrzenia reklamacji w ciągu 14 dni, informując, czy została ona uznana, czy nie.

Często klienci skarżą się, że sklepy bezpodstawnie nie uznają reklamacji, popierając się opinią rzeczoznawcy.

– Taka opinia nic właściwie dla klienta nie powinna znaczyć – dodaje rzecznik konsumentów. – Tego typu rzeczoznawcy są wynajęci przez sklepy. Można się odwołać od ich decyzji. Obiektywną ocenę o produkcie może wystawić biegły rzeczoznawca z sądu. Warto zwrócić też uwagę na to, że znawca powinien swoją opinię podbić pieczątką i wpisać swój numer ewidencyjny.

Jeśli nasza reklamacja zostanie odrzucona, kolejny raz można zwrócić się o pomoc do bezpłatnego Polubownego Sądu Konsumenckiego. Jeżeli pierwsza rozprawa nie doprowadzi do porozumienia stron, sąd powoła biegłego. Za jego opinię zapłaci strona, która przegra rozprawę.

Wielu osobom wydaje się też, że po zakupie butów może zwrócić je w okeślonym terminie. – Nic bardziej mylnego – dodaje miejski rzecznik konsumentów. – Sprzedawca wcale nie musi przyjąć towaru, a nawet nie musi wymienić go na inny. Wszystko zależy od dobrej woli właściciela sklepu. Coraz więcej sklepów sieciowych idzie na większe ustępstwa i pozwala oddać towar i odzyskać gotówkę w ciągu nawet 4 tygodni.

– W naszym salonie klient może zwrócić buty w nienaruszonym stanie w czasie 30 dni od zakupu – zapewnia Joanna Delakowska ze sklepu Boti w Słupsku. – W takim wypadku bez problemów oddamy pieniądze.

Niektóre sklepy ograniczają się jedynie do wymiany źle dobranego obuwia.– Klienci mogą u nas wymienić buty na inne w ciągu siedmiu dni od zakupu – mówi Katarzyna Wyrostkiewicz, kierowniczka salonu firomwego Gino Rossi w Słupsku. – Nie przyjmujemy zwrotów kupionych u nas butów.

– Małe sklepy nie mogą pozwolić sobie na to, żeby niezdecydowani klienci zwracali produkty – mówi Edyta Syska, właścicielka sklepu Tup-Tup w Słupsku. – I tak, choć nie jest to nasz obowiązek, staramy się iść na ustępstwo klientom i wymieniać obuwie, często nawet na zupełnie inny towar.

Potrzebne kontakty  Miejski Rzecznik Konsumentów w Słupsku, Marek Downar-Zapolski, Urząd Miejski, pok. 125, tel. 59 848 83 09. 

Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Słupsku, Ewa Kaliszewska, Starostwo Powiatowe, pok. 8 B, tel. 59 841 87 00 

Federacja Konsumentów w Słup-sku, al. 3 Maja 44, tel. 59 842 02 24. 

Polubowny Sąd Konsumencki w Słupsku, ul. Jana Pawła II 1, tel. 59 846 85 45. 

Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Bytowie, Iza Metel, Starostwo Powiatowe, pok. 34, tel. 59 822 80 00. 

Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Lęborku, Aleksandra Łyczak, Starostwo Powiatowe, pok. 106, tel. 59 862 88 41. 

Federacja Konsumentów w Lęborku, Urząd Miejski, hol – box numer 5, tel. 59 862 42 80.

Dzień Konsumenta 

Obchodzony jest 15 marca. Tego dnia w 1962 roku miało miejsce przełomowe orędzie Johna F. Kennedy’ ego, w którym prezydent USA sformułował podstawowe prawa konsumentów: do informacji, wyboru, bezpieczeństwa i do reprezentacji.