Delegatura Inspekcji Handlowej w Koszalinie w 2009 roku zbadała łącznie 72 stacje. Jakość paliw inspektorzy zakwestionowali na 10 stacjach w regionie. To 14 procent wszystkich. Rok wcześniej źle wyglądało tylko 10 procent pobranych próbek.
Gdzie było najgorzej w ubiegłym roku? Dotarliśmy do dokumentów IH.
Stacja 3W MediaNet w Manowie sprzedawała olej napędowy z zawartością siarki przekraczającą 450 mg/kg. To 50-krotnie więcej niż dopuszczają normy. Sprzedawana tu benzyna bezołowiowa Pb95 miała tylko 93 oktany. Inspektorzy zakazali więc sprzedaży aż 1.650 litrów ropy i 1.000 litrów benzyny.
Stacja PPHU "Lear" w Barwicach miała kiepskiej jakości olej napędowy. Podobnie stacja "MIR-OIL" z Mirosławca. W Sławnie na stacji PPH "Magnum" kontrola wykazała, że olej napędowy ma zbyt dużo siarki.
To tak jak w Gościnie na stacji SKR przy ul. Spółdzielczej. Fatalna jakość była też oleju napędowego sprzedawanego na stacji paliw w Rymaniu przy ul. Koszalińskiej 44B. Inspektorzy musieli wycofać ze sprzedaży aż 1.731 litrów ropy.
W Koszalinie przy ul. Połczyńskiej, na stacji "Galant-Oil", zbyt dużo siarki miała benzyna Pb95, a na stacji Zakładu Komunikacji Miejskiej w Białogardzie nienajlepszy był olej napędowy.
- Badaliśmy też jakość gazu skroplonego LPG - dodaje Andrzej Kuśpiel, dyrektor IH w Koszalinie. - Na szczęście jakość tego paliwa nie została zakwestionowana na żadnej stacji.
jakości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?