Kierowca jeepa potrącił dziecko i uciekł. Policja ma sprawcę
Kierowca jeepa potrącił dziecko i uciekł. Policja ma sprawcę
Od wczoraj policja szukała sprawcy potrącenia 9-latka, który uciekł z miejsca zdarzenia. To 31-latek ze Słupska.
Do potracenia na ul. Leszczyńskiego w Słupsku doszło w środę około godz. 17. na wysokości baru Maja. 9-latek przebiegał ulicę w miejscu niewyznaczonym. Przepuszczał go taksówkarz, którego w tym momencie wyprzedzał jeep. Doszło do potracenia, dziecko trafiło na SOR słupskiego szpitala. Na szczęście obrażenia nie zagrażają jego życiu.
Jeszcze rano, st. sierż. Monika Sadurska, oficer prasowy KMP w Słupsku informowała, że sprawca potracenia jest poszukiwany.
Po południu policja zakomunikowała o zatrzymaniu 31-latka ze Słupska. Szczegółów nie ujawniono.
- Chłopiec znajduje się w stanie ogólnym dobrym - informuje Aleksandra Chacińska, rzecznik słupskiego szpitala. - Prowadzona jest wciąż diagnostyka, sprawdzany jest kręgosłup.
Lekarze nie określili jeszcze, jak bardzo konsekwencje tego potrącenia, odbiją się na zdrowiu dziecka. Chodzi o potwierdzenie, czy potrwają one powyżej siedmiu dni. Od tego zależy czy zdarzenie zakwalifikuje jako wypadek. Konsekwencje mogą wówczas sięgnąć 3 lat pozbawienia wolności.